Niespodzianki nie było. Nowym selekcjonerem piłkarskiej reprezentacji został Michał Probierz. Stary dobry znajomy prezesa PZPN Cezarego Kuleszy z czasów współpracy w Jagiellonii Białystok.
Polski Związek Piłki Nożnej poinformował, że nowym selekcjonerem reprezentacji został Michał Probierz. Oficjalna prezentacja następcy Fernando Santosa o godz. 12 w Warszawie.
Bez względu na to, kto zostanie wybrany, trzeba pamiętać, że najlepszy nawet trener wszystkich problemów polskiego futbolu nie rozwiąże.
Bilans dwuletnich rządów Cezarego Kuleszy w PZPN to rekordowy budżet załatwiony dzięki politycznym dojściom, ale też katastrofy wizerunkowe i słaba gra reprezentacji. Podzielonej i skłóconej, do czego prezes również się przyczynił.
Robert Lewandowski ma już 35 lat i musi mieć świadomość, że mimo stu kilkudziesięciu występów z orzełkiem na koszulce niczego szczególnego z reprezentacją nie osiągnie. Warto jednak posłuchać jego słów, gdy mówi, że drużynie potrzebna jest odtrutka.
Do tego jeszcze na boisku reprezentacja przegrywa ostatnio niemal wszystko, jak leci, często w kompromitującym stylu. Ale dopóki oglądalność jakoś się trzyma, sponsorzy to przełkną.
Fernando Santos wyrobił sobie autorytet przez lata pracy. Z jednej strony umie utrzymać dyscyplinę, a z drugiej dba o atmosferę w szatni. Duże wrażenie podczas ostatniego mundialu zrobiło posadzenie na ławce rezerwowych samego Ronaldo.
Polski Związek Piłki Nożnej przekazał w czwartkowym komunikacie, że Czesław Michniewicz nie będzie dłużej selekcjonerem reprezentacji Polski w piłce nożnej. Nie podał daty wyboru nowego trenera.
Będzie olbrzymia premia czy nie będzie? A jak będzie, to dostaną ją futboliści czy może pójdzie na trenowanie dzieci? Tymi pytaniami żyje od poniedziałku piłkarska Polska. I nie tylko piłkarska.
Trener Czesław Michniewicz wybrał ostateczny skład reprezentacji na mistrzostwa świata w Katarze. Uroczyste ogłoszenie nazwisk w fabryce Norblina odbyło się jednak w cieniu skandalu z ochroniarzem zatrudnionym przez PZPN.