Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Włos się jeży

Trump sugeruje zniesienie sankcji na Rosję. W zamian za co?

Prezydent elekt Donald Trump Prezydent elekt Donald Trump Gage Skidmore / Flickr CC by 2.0
Korki od szampana znowu strzelają na Kremlu.

Pożegnajmy się ze złudzeniami – Donald Trump rzeczywiście, jak to zapowiadał w swej kampanii wyborczej, zamierza przestawić zwrotnicę polityki zagranicznej USA na nowe, niebezpieczne tory. W wywiadzie dla brytyjskiego „Timesa” i niemieckiego „Bilda” zasugerował, że zniesie sankcje na Rosję, nałożone po aneksji Krymu, ponownie nazwał NATO sojuszem „przestarzałym” i pochwalił Wielką Brytanię za wyjście z Unii Europejskiej.

Trump zaproponuje Rosji nowy układ?

Korki od szampana znowu strzelają na Kremlu. Tuż przed swoją inauguracją prezydent elekt wyraża gotowość poświęcenia Ukrainy dla dobra relacji USA z Władimirem Putinem.

Uchylenie sankcji miałoby być w dodatku elementem „dealu” (układu), w którym – jak dał do zrozumienia prezydent elekt – nagrodą Moskwy za ten gest byłaby... redukcja broni nuklearnej. Z jak zwykle niezbornej wypowiedzi Trumpa wynikało, że chodzi o redukcję po obu stronach. Ależ porozumienie tego rodzaju zawarł już przecież z Rosją prezydent Obama, w ramach swojego „resetu”!

Ustępstwem Putina byłoby tylko jednostronne zmniejszenie rosyjskiego arsenału głowic atomowych rozmieszczonych na rakietach i bombowcach, większego dziś od arsenału amerykańskiego o prawie jedną trzecią. Jeżeli Trump tego od Putina nie zażąda i nie uzyska innych koncesji, oznacza to, że chce znieść sankcje za darmo. Po jego wcześniejszych enuncjacjach nie powinno to właściwie zaskakiwać – sugerował już przecież, że nie widzi niż zdrożnego w rosyjskiej agresji na Ukrainie.

Reklama