Świat

Czy Zachód ukarze Rosję?

Władimir Putin Władimir Putin Edgar Su / Forum
Rosja przypomniała światu, że prowadzi wojnę nie tylko z Ukrainą, ale i z wartościami Zachodu. W tym tkwi nadzieja, że zajście na Morzu Azowskim nie pozostanie bez kary.

Nikt na Zachodzie nie chce ginąć za Mariupol, to oczywiste. Reakcja zbrojna na użycie siły przez Rosjan przeciw ukraińskim okrętom jest nadal poza sferą realności. Ale kolejny dowód na to, że Rosja chce poszerzać swoje władztwo terytorialne kosztem niepodległego kraju sąsiada i łamie przy tym międzynarodowy ład morski, obciąża Moskwę nawet w oczach tych, którzy chcieliby je przymknąć na wydarzenia ostatnich prawie pięciu lat. Incydent azowski to nie przełom, ale istotna przeszkoda dla jakiejkolwiek normalizacji, o potrzebie której było przecież słychać ostatnio coraz głośniej.

Czytaj także: Czy Rosja zajmie ukraińskie morze?

Kto uściśnie rękę Putinowi na szczycie G20 w Buenos Aires

Prawdopodobne odwołanie spotkania z Putinem przez Trumpa będzie pierwszym poważnym sygnałem. Entuzjazm do „dogadania się z Rosją” musiał w Białym Domu znacznie osłabnąć. Lipcowy szczyt w Helsinkach okazał się dla prezydenta USA dyplomatycznym blamażem. Ściskanie ręki Putina niecały tydzień po kolejnym akcie agresji zbrojnej zaszkodziłoby Trumpowi jeszcze bardziej. Na szczycie G20 warto więc będzie obserwować język ciała obu przywódców, o ile Putin i Trump znajdą się w ogóle w jednym kadrze kamer.

Reklama