Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Prawicowy ekstremizm coraz groźniejszy w Niemczech

Hannau, jeden z barów, w którym doszło do zamachu. Hannau, jeden z barów, w którym doszło do zamachu. Ralph Orlowski/Reuters / Forum
Zabił 10 osób i popełnił samobójstwo – zamach ksenofoba w Hanau to kolejny mord o podłożu skrajnie prawicowym w Niemczech. Sympatycy skrajnej prawicy zabijają tu więcej osób niż islamscy radykałowie.

W środę 19 lutego krótko po godz. 22 w centrum Hanau niedaleko Frankfurtu rozległy się strzały. Ktoś wypuścił ogień w barze z sziszą. Kilkanaście minut później ostrzelany został podobny bar nieopodal. Funkcjonariusze znaleźli samochód sprawcy jeszcze nocą, stał przed jego domem. W mieszkaniu były dwa ciała. 42-letni Tobias R. zastrzelił dziewięć osób, ranił kilka innych, najpewniej zabił swoją matkę i popełnił samobójstwo. Policja milczy o ofiarach. Turecka ambasada podaje, że pięć pochodziło z Turcji. Dziennik „Hürriyet” – że obok Turków byli m.in. Bośniak i kelnerka z Polski. Inne media informują o Niemcach, Turkach, Kurdach, Pakistańczyku i Rumunie.

Czytaj też: Niemcy walczą z neonazistami i kibolami

W Niemczech zaatakował „samotny wilk”

Tobias R. działał prawdopodobnie sam i do tej pory nie był notowany. Nie miał bezpośrednich powiązań ze światem przestępczym czy środowiskiem neonazistowskim. Nie rzucał się w oczy, był raczej małomówny (sąsiad powiedział dziennikarzom, że ich znajomość ograniczała się do „dzień dobry”), wykształcony (urzędnik bankowy po ekonomii), nie miał problemów finansowych, przyjaciół ani partnerki. Broń zdobył legalnie jako członek sportowego stowarzyszenia strzeleckiego. „Typowy samotny wilk” – komentuje policja. Takich sprawców trudno wykryć i powstrzymać – podobnie było w przypadku Davida S., zamachowiec z Monachium (2016).

W domu Tobiasa policja znalazła 24-stronicowy manifest jego autorstwa – mieszaninę teorii spiskowych, wypowiedzi jawnie rasistowskich i ksenofobicznych. „Uważam, że następujące narody powinno się całkowicie wymordować: Marokańczycy, Algierczycy, Tunezyjczycy, Libijczycy, Egipcjanie, Izraelczycy, Syryjczycy, Jordańczycy, Libańczycy, Saudyjczycy, Turcy, Irakijczycy, Irańczycy, Kazachowie, Uzbecy, Hindusi, Pakistańczycy, Afgańczycy, Wietnamczycy, Laotańczycy, Kambodżanie – aż po Filipińczyków”.

Reklama