Europosłowie w czwartkowej rezolucji (465 głosów za, 150 przeciw) wyrazili zadowolenie z ambitnych planów wsparcia finansowego w koronakryzysie, ale jednocześnie „nie akceptują porozumienia politycznego” w sprawie budżetu na lata 2021–27. Czy mogą je zablokować?
Według reguł Parlament Europejski nie może wprowadzać do budżetu poprawek, lecz tylko wypowiedzieć się na „tak” albo „nie” (do zatwierdzenia trzeba głosów ponad połowy izby). Takie ostateczne głosowanie nad budżetem jest planowane na grudzień. PE już siedem lat temu za pomocą szantażu, że zablokuje cały kompromis, usiłował – ze średnim powodzeniem – wymóc pewne zmiany na rządach krajów UE.
Angela Merkel dla „Polityki”: Róbmy to, co do nas należy
Instytucje UE zaprzeczają słowom Morawieckiego
Teoretycznie europosłowie są w najlepszej pozycji przy tych elementach porozumienia ze szczytu, które nie są ścisłym prawem budżetowym, lecz ze względów politycznych zostały dołączone do wspólnego pakietu negocjacyjnego. Tak jest z trudną zwłaszcza dla Węgier i Polski regułą „fundusze za praworządność”.
Europosłowie w rezolucji „głęboko ubolewają, że Rada Europejska znacznie osłabiła dążenie”, by w pakiecie finansowym „stanąć na straży praworządności, praw podstawowych i demokracji”. Chcą powrotu do oryginalnego projektu z 2018 r.