Liderzy UE dali sobie pięć lat na mocne dozbrojenie. Ale w sprawie Ukrainy coraz bardziej widać wpływ różnic w geografii i ideologicznego zakotwiczenia poszczególnych rządów.
Przywódcy UE dali zielone światło dla 150 mld euro wspólnego finansowania obronności. Wezwano Brukselę do zbadania możliwych zmian w zasadach zadłużania się na zbrojenia, co jest odpowiedzią na postulaty m.in. Niemiec. To wręcz rewolucyjna nowość.
Ursula von der Leyen proponuje do 150 mld euro tanich pożyczek dla państw UE, by pomóc im w szybkim dozbrajaniu. „Zadłużajcie się na armię!” – namawia Bruksela.
Ursula von der Leyen kusi Amerykę zwiększeniem importu LNG, Orbán celebruje swoje „a nie mówiłem?” w sprawie Ukrainy, a przywódcy – mimo mobilizujących haseł o pilnej potrzebie wzmacniania Europy – odraczają debaty o naprawie Unii.
Pisemne wnioski ze szczytu UE w przekładzie na zwykły język oznaczają ogólne przyzwolenie na zapowiedzi polskiego premiera w sprawie granicy wschodniej – także tę najgłośniejszą, dotyczącą prawa do azylu.
Przywódcy zgodzili się nałożyć nowe sankcje na Iran i obiecali wzmóc wysiłki na rzecz obrony powietrznej Ukrainy. Rozkręcają się spory o reformy wspólnego rynku. Przygotowaniom do szczytu towarzyszyło przeganianie po Brukseli konferencji konserwatystów i skrajnej prawicy, na której ostatecznie wystąpili m.in. Viktor Orbán, Mateusz Morawiecki i Nigel Farage.
Komisja Europejska chce zaporowych ceł na zboże z Rosji i Białorusi. Ale nie na rosyjskie nawozy, które są importowane m.in. do Polski.
Studniówka rządu Tuska; Polacy krok bliżej Euro 2024; NIK ostro o działaniach rządu Morawieckiego w czasie pandemii; za co Trybunał Stanu dla prezesa NBP Adama Glapińskiego; szczyt w Brukseli.
Rokowania z Viktorem Orbánem trwały parę godzin w małej grupie z Olafem Scholzem, Emmanuelem Macronem, Giorgią Meloni i szefową KE Ursulą von der Leyen. Reszta uczestników szczytu potem błyskawicznie potwierdziła ich porozumienie z Budapesztem. W grze z Orbánem UE miała plan B.
Premier Donald Tusk ogłosił, że do końca roku Polska dostanie 5 mld euro zaliczki z KPO. Rząd złożył też wniosek o wypłatę kolejnych 7 mld z tego funduszu. Rozmowa z Tomaszem Bieleckim.