Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Kulisy ataku na WTC. FBI odtajnia część raportu o zamachu

Atak terrorystyczny z 11 września 2001 r. Atak terrorystyczny z 11 września 2001 r. Andrea Booher / Forum
Na polecenie prezydenta USA Joe Bidena FBI ujawniło w niedzielę część tajnego raportu na temat kulis ataku Al-Kaidy na USA 11 września 2001 r. Zdaje się on potwierdzać, że terrorystom mogli pomagać urzędnicy rządu Arabii Saudyjskiej.

Prezydent zdecydował się na odtajnienie raportu po naciskach ze strony rodzin ofiar ataku 9/11, które oświadczyły, że jeśli tego nie uczyni, nie będzie mile widzianym uczestnikiem obchodów 20. rocznicy tragicznego zamachu. Joe Biden wziął oczywiście udział w sobotnich uroczystościach, a następnego dnia rano media podały wiadomość o udostępnieniu raportu opinii publicznej.

Adam Szostkiewicz: Dwie wieże, dwaj bracia

Atak na WTC. Nieprzypadkowe kontakty saudyjskich urzędników

W ujawnionej, ale ocenzurowanej 16-stronicowej części raportu podsumowującego śledztwo pod kryptonimem „Operation ENCORE” (Operacja bis) mowa jest o dwóch przebywających w USA obywatelach Arabii Saudyjskiej, z których jeden – Fahad al-Thumairy – miał paszport dyplomatyczny, a drugi – Omar al-Bayoumi – pracował dla rządu saudyjskiego. Ich kontakty z dwoma porywaczami samolotów Nawafem al-Hazmi i Khalidem al-Mihdharem były odnotowane już w raporcie specjalnej komisji do spraw ataku 9/11, opublikowanym w 2004 r., ale oceniono je w nim jako „przypadkowe” i bez większego znaczenia.

Z najnowszego raportu FBI wynika, że przypadkowe wcale nie były i obaj Saudyjczycy pomagali terrorystom, chociaż nie zawsze bezpośrednio, tylko posługując się innymi osobami.

Reklama