Media w USA o sytuacji w Ukrainie pisały od początku sporo. Szybko stało się jednak jasne, że nawet mocno zaangażowany w konflikt amerykański establishment i administracja w Białym Domu będą musiały prowadzić równoległą walkę na kilku frontach. Krajową politykę zdominowała najwyższa od 40 lat, wynosząca 7,9 proc. inflacja, za którą republikanie obwiniają Joe Bidena. Demokraci odbijają piłeczkę, chwaląc się statystykami zatrudnienia. W marcu pracę podjęło 431 tys. osób, co w opinii ekspertów jest wynikiem powyżej oczekiwań. Gospodarka jest zdrowsza, niż twierdzi Partia Republikańska, i lepiej znosi turbulencje związane z wyjściem z pandemii i podwyżką cen energii wywołaną wojną w Ukrainie.
Czytaj też: Inflacja w dół? Jest źle, będzie jeszcze drożej
Pierwsza czarnoskóra sędzia w Sądzie Najwyższym
Tematem politycznym numer jeden były za oceanem przesłuchania kandydatki do Sądu Najwyższego. Ketanji Brown Jackson przed senacką komisją sprawiedliwości mierzyła się z zarzutami republikanów m.in. o zbyt łagodne wyroki w sprawach dotyczących pornografii dziecięcej. Ponadto zarzucano jej ideologizowanie pracy i nadmierny aktywizm na rzecz praw człowieka.
Brown Jackson ma nienaganną reputację w środowisku. Przed komisją zaprezentowano opinie ponad 200 prawników, którzy z nią współpracowali, a konkluzje były jednoznaczne. Emerytowana sędzia Ann Claire Williams pytała np. retorycznie: „jak to w ogóle możliwe, by jedna osoba robiła tyle rzeczy i wszystkie na tak wysokim poziomie?”.