Świat

Oglądamy rosyjskie obiekty wojskowe w Google Maps. Ale bałagan!

89. kompleks rakietowy systemu obrony strategicznej Moskwy w Korostowie 89. kompleks rakietowy systemu obrony strategicznej Moskwy w Korostowie Google
Google Maps na prośbę poszczególnych krajów cenzuruje zdjęcia swoich wrażliwych miejsc. Kiedyś całkiem je zamazywano, dziś tylko się je rozmywa, żeby widok był nieostry. Cała Rosja od niedawna jest jednak całkiem „ostra”. Co widać?

Od bardzo dawna korzystam z Google Maps i uważam tę aplikację za niezwykle pożyteczną. Trudno byłoby np. komentować wojnę w Ukrainie, nie widząc terenu, sieci dróg itd. Co prawda w Google słabo widać linie kolejowe, rzeki i kanały. Ale weźmy taką sytuację. Słyszę, że rosyjskie wojska przemieściły się do jakiejś wsi i ją zajęły. Oczywiście miejsce to błyskawicznie wyszukuje dla mnie Google Maps. I faktycznie: jest wieś i wiedzie z niej droga. Można tędy nacierać, czy da się dowieźć zaopatrzenie? Sprawdzam widok satelitarny – a droga wąziutka, rowy po bokach, mało miejsca, dwie ciężarówki nie mogą się minąć. Krajobraz jeszcze gorszy: lasek, zabudowania, pagórki... Setki miejsc do urządzenia zasadzki, punktów, gdzie doskonale da się zorganizować obronę, ukryć żołnierzy i sprzęt.

Gdy oglądam efekty własnego „przeglądu”, zastanawiam się, czy rosyjscy dowódcy też czasem korzystają z tej aplikacji. Najwyraźniej nie, inaczej nie pchaliby się w takie mało „pancerne” tereny. Jak się kiedyś mawiało: jest teren „pancerny”, lekko-piechotny, i jest teren „niegodny uwagi”, np. wielkie góry, jak Tatry. Trzeba je omijać z daleka albo słać tam specjalne, odpowiednio wyszkolone jednostki górskie.

Google Maps. Zamazane i rozmyte

Na Google Maps są dwa poziomy cenzury. Pierwszy to całkowite zamazanie jakiegoś terenu, drugi – tylko rozmycie go, wycinek obszaru dostajemy nieostry. Ta „ostra”, nieocenzurowana część też miewa różną rozdzielczość, zdjęcia pochodzą bowiem z satelitów o rozmaitych możliwościach. Ale to już nie jest zamierzone.

W Polsce nadal stosuje się drugi poziom cenzury.

Reklama