Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

111. dzień wojny. Czy to zmierzch czołgu? Skąd! Jest jak młot i taran

Ukraiński czołg w Lisiczańsku Ukraiński czołg w Lisiczańsku Alex Chan Tsz Yuk/ Zuma Press / Forum
Wojna na wyniszczenie w Donbasie wkracza w etap przesilenia: w każdej chwili może nastąpić załamanie po dowolnej stronie. Ukraina bardzo potrzebuje artylerii i innych środków do walki. A niedługo będą jej potrzebne czołgi i bojowe wozy piechoty do prowadzenia efektywnych kontrataków.

Rosjanie wyparli ukraińskie wojska z centrum Siewierodoniecka, ale wciąż nie zdołali przejąć nad nim kontroli. 13 czerwca zniszczyli ostatni most na Dońcu łączący Lisiczańsk z Siewierodonieckiem, ukraiński sztab twierdzi jednak, że obrońcy nie są odcięci. Zapewne funkcjonuje tam jakaś uruchamiana w porze nocnej przeprawa promowa lub na łodziach saperskich, a więc dowóz zaopatrzenia, choć znacznie utrudniony, jest do pewnego stopnia możliwy. To jednak nie Mariupol, gdzie śmigłowce Mi-8MT dokonywały cudów zręczności, dostarczając zapasy do Azowstalu i ponosząc przy tym spore straty. Tu wystarczy przeskoczyć przez rzekę na odległość 3–4 km i już ma się kontakt z wojskami. W taki sam sposób obrońcy mogą być cofani na zachodni brzeg Dońca, choć możliwości ewakuacji cywilnej ludności już się raczej skończyły. W pierwszej kolejności łodziami będą transportowani uzbrojeni żołnierze.

Oczywiście dalej na zachód, czyli pod Iziumem, Rosjanie znów uporczywie atakowali. Starając się obejść obronę od wschodu i posuwając się wzdłuż południowego brzegu Dońca, dotarli do leżącej na północ od Słowiańska wsi Bohorodyczne. Zdołali nawet uchwycić jej zachodni skraj, ale tu zostali powstrzymani. 13 czerwca w rejonie toczyły się ciężkie walki. Z kolei na głównej szosie na Słowiańsk Rosjanie zostali znów odparci.

Z Popasnej zaatakowali zaś w kierunku na południowy zachód, wzdłuż swojej linii frontu, posuwając się w stronę Doniecka. Dotarli do wsi Mironiwka na południe od Bachmutu – toczą się tutaj ciężkie boje. Wygląda na to, że Rosjanie chcą „zrolować” ukraińską obronę od Popasnej do Doniecka, idąc z boku, wzdłuż jej pozycji.

Reklama