Okazuje się, że choć ukraińskie siły są tu bardzo ograniczone, udaje im się stopniowo włamywać dalej na północ od Łymania. W zasadzie natarcie, jeśli można tak nazwać powolne i dość ostrożne posuwanie się wojsk, rozwija się teraz przede wszystkim w rejonie Malijiwki Karpiwki, ok. 20 km od wsi Łozowe na Oskił. Ukraińcy włamali się tutaj ok. 20 km na północ od Łymania, a kilka dni temu, w wyniku kontrataku elementów rosyjskiej 144. Jelnińskiej Dywizji Zmechanizowanej Gwardii z 20. Armii Gwardii, stracili najdalej wysunięte na wschód pozycje we wsiach Ridkodub i Nowe. Według rosyjskich źródeł 26 września Ukraińcy ponownie je zdobyli.
Walczy tu 66. Brygada Zmechanizowana – całkiem nowa jednostka, sformowana już po wybuchu wojny na otrzymanym sprzęcie, złożona ze świeżo wyszkolonych żołnierzy. Dobrze to wróży, skoro nie tylko uzupełniają stany jednostek, ale i pozwalają na stopniowe, jeszcze mało dynamiczne powiększanie zasobu sił. Po północnej stronie wyłomu walczy 25. Siczesławska Brygada Powietrzno-Desantowa. 80. Brygada Powietrzno-Desantowa siedzi między Łozowem a Kupiańskiem, na Oskił, a 92. Brygada Zmechanizowana usiłuje przedrzeć się dalej z Kupiańska na wschód.
Północna strona włamania na wschód od Łozowej i północ od Łymania stwarza szansę dotarcia do Swiatowego, choć wciąż bardzo tam daleko. Swiatowe to tutaj główny węzeł kolejowo-drogowy. Gdyby udało się go uchwycić, wszystkie wrogie siły na południe stąd, czyli właśnie w Łymanie, miałyby spore trudności z zaopatrzeniem. Miasto trzeba by opuścić i cofnąć się za Żerebiec, rzekę płynącą stąd na wschód. Nie jest to poważna przeszkoda, ma wiele dostępnych brodów, ale i dość szerokie rozlewiska pod wsią Terny (stanowią dobre oparcie obronne).