To zaskakujące, ale trwa ukraińska ofensywa na północy. Nad rzeką Donieck dotarła do Kreminnej, zatrzymała się przed miastem, uznając, że nie ma sensu wdzierać się i wdawać w ciężkie uliczne walki. Sprawę załatwia się tak jak w Łymanie, a wcześniej w Iziumie. Przypuszczalnie to samo Ukraińcy chcą zrobić ze Swiatowem. Wojska ruszyły nie na samo miasto, ale przekroczyły drogę Swiatowe–Kreminna na południe od Swiatowego właśnie. Zajęły wieś Krasnoriczenskie, a może też położony nieco na północ Załyman. Najlepiej byłoby, gdyby spod Kupiańska ruszyły na wschód, może lekko południowy wschód, by wyjść na północ od Swiatowego. Gdyby udało się oskrzydlić tę miejscowość z obu stron, koniec końców rosyjskie siły musiałyby się wycofać. I znów obyłoby się bez krwawego szturmu, Ukraińców czekałoby jedynie oczyszczanie miasta z maruderów, czyli jednostek, które nie zdołały się wycofać, rozminowanie i usunięcie pułapek wybuchowych.
Wykorzystując osłabienie Rosjan, Ukraińcy zajęli też dużą wieś Spirne między Siewierskiem a Łysyczańskiem i przysunęli się bliżej tego drugiego. Nie wiadomo, na ile wystarczy im sił. I nie wiadomo, czy wystarczy czasu, zanim przyjdzie jesień z legendarnym tu błotem. Żadne działania manewrowe nie będą wtedy możliwe. Bardzo byśmy sobie życzyli, żeby przed jesienią i zimą Ukraińcy uchwycili Starobielsk... Mogliby wówczas wyswobodzić całą północną część obwodu ługańskiego.
Putin na niepowodzenia zareagował w typowy dla siebie sposób – ponownie zdjął ze stanowiska dowódcę Zachodniego Okręgu Wojskowego. Gen. płk. Aleksandra Żurawliowa zastąpi gen. por. Roman Berdnikow. Taka jest wersja oficjalna, a zmiana miała się dokonać już 28 września.