Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Joe Biden bez zapowiedzi w Kijowie. Rosjanie zostali uprzedzeni

Joe Biden w Kijowie Joe Biden w Kijowie Wołodymir Zełenski / Facebook
Joe Biden przyjechał w poniedziałek do Kijowa, gdzie spotkał się z Wołodymyrem Zełenskim. „Panie prezydencie, rok później Kijów stoi, Ukraina stoi”, mówił ukraiński przywódca. Biden zapowiedział pakiet dalszej pomocy. We wtorek będzie w Warszawie.

Jak podają amerykańskie media, prezydent Joe Biden dotarł do ukraińskiej stolicy pociągiem z Rzeszowa. Ze względów bezpieczeństwa wizyta w Kijowie była trzymana w tajemnicy. Doradca Białego Domu ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan oświadczył, że Rosja została poinformowana o planach Bidena kilka godzin przed jego wyjazdem do Ukrainy. „Ze względu na delikatną materię nie będę informować, jak odpowiedzieli, a także jaki był charakter naszej wiadomości, ale mogę potwierdzić, że przekazaliśmy takie powiadomienie” – powiedział Sullivan. I dodał, że Bidenowi zależało na tej podróży: „Prezydent chciał wysłać jasny, czytelny sygnał o trwałym wsparciu USA dla Ukrainy”.

We wtorek 21 lutego prezydent Rosji Władimir Putin wygłosi orędzie do narodu w obecności Zgromadzenia Federalnego. To jego konstytucyjny obowiązek. Przemówienie ma dotyczyć obecnej sytuacji i kondycji gospodarczej Rosji. Można się spodziewać, że Putin zechce odnieść się wprost lub w zawoalowany sposób do wydarzeń w Europie i zaatakować Zachód za wsparcie Ukrainy.

„Rok później Kijów stoi, Ukraina stoi”

Zachód tymczasem demonstruje jedność. „Dziękuję prezydentowi USA Joe Bidenowi, Kongresowi i wszystkim Amerykanom za potęgę ukraińsko-amerykańskiej współpracy; Ukraina zwycięży, a efekty naszych dzisiejszych rozmów na temat dostaw uzbrojenia będą widoczne na polu bitwy” – powiedział dziś podczas wspólnej konferencji z prezydentem USA Wołodymyr Zełenski.

Biden wspomniał zaś: „Niespełna rok temu rozmawialiśmy przez telefon. Było bardzo późno w Waszyngtonie, bardzo wcześnie tu w Kijowie. Rosyjskie samoloty były w powietrzu, czołgi przekraczały waszą granicę. Powiedział mi pan, że słyszy już echo eksplozji. Nigdy tego nie zapomnę. Świat miał się zmienić. Doskonale pamiętam, gdy zapytałem pana, co mogę zrobić. I doskonale pamiętam, co pan powiedział: »niech pan zbierze przywódców świata i poprosi o wsparcie dla Ukrainy«”.

I dodał: „Powiedział pan, że nie wiedział, kiedy będziemy mieli okazję porozmawiać. Tamtej mrocznej nocy świat wyczekiwał z niepokojem upadku Kijowa, być może nawet upadku Ukrainy. Panie prezydencie, rok później Kijów stoi, Ukraina stoi”.

Po godz. 12 Waszyngton zapowiedział nowy pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy, obejmujący m.in. amunicję do systemów rakietowych HIMARS. Zełenski dodał, że wraz z USA budują „koalicję czołgową” i rozmawiają o pociskach dalekiego zasięgu.

Joe Biden z niezapowiedzianą wizytą w Kijowie

Wizytę prezydenta USA Joe Bidena w Ukrainie potwierdzało ok. godz. 11 m.in. nagranie, na którym widać go na placu Mychajliwskim. Amerykański przywódca przy dźwiękach alarmów lotniczych uczcił pamięć poległych obrońców Ukrainy.

Informację o ważnym gościu podała najpierw o godz. 11 ukraińska telewizja, ale nazwisko Bidena nie padło. Szczegóły wizyty były zachowane w tajemnicy do samego końca. Wcześniejsze pogłoski na temat ewentualnej wizyty przywódcy USA w Ukrainie dementowano, tłumacząc, że w obliczu wojny byłoby to zbyt niebezpieczne.

Tymczasem w sieci pojawiają się kolejne potwierdzenia trwającej właśnie wizyty. Chwilę po godz. 11 doniesienia potwierdził prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. „Witam w Kijowie. Twoja wizyta jest niezwykle ważnym sygnałem wsparcia dla wszystkich Ukraińców” – napisał w mediach społecznościowych.

„New York Times” podał, że prezydent USA przybył do Kijowa po wielogodzinnej podróży pociągiem z granicy z Polską. Wraz z Zełenskim odwiedzili klasztor św. Michała, gdy w całym mieście rozbrzmiało ostrzeżenie o nalocie. Amerykański dziennik opisał tę wizytę jako „demonstrację determinacji administracji USA w obliczu inwazji Rosji na Ukrainę”.

„NYT” potwierdził, że wizyta została przeprowadzona potajemnie ze względów bezpieczeństwa, a Biden opuścił Waszyngton bez uprzedzenia po tym, jak on i jego żona zjedli obiad w restauracji w sobotni wieczór.

„Biden w Kijowie. Miasto, które powinno być pod rosyjską kontrolą od 360 dni. Cóż za mocny znak dla dyktatora Putina” – skomentował Julian Röpcke, dziennikarz niemieckiego „Bilda”.

Joe Biden we wtorek będzie w Polsce

Prezydent USA we wtorek 21 lutego spotka się w Warszawie z prezydentem Polski Andrzejem Dudą. Weźmie też udział w spotkaniu przywódców państw Europy Środkowej należących do Sojuszu Północnoatlantyckiego, czyli tzw. Bukareszteńskiej Dziewiątki. Prócz Polski to Estonia, Łotwa, Litwa, Czechy, Słowacja, Węgry, Rumunia i Bułgaria. „Z wyjątkiem flirtujących z Putinem Węgier to kraje najsilniej nalegające, by jak najszybciej dostarczyć Ukrainie wszelkiego rodzaju broń i sprzęt, o który prosi Wołodymyr Zełenski, żeby skutecznie walczyć z najeźdźcą. Nie jest na razie jasne, czy i w jakim składzie do spotkania dołączą przedstawiciele innych państw, np. Niemiec” – pisze na Polityka.pl Tomasz Zalewski.

Jak dodaje amerykański korespondent „Polityki”, wizyta w Warszawie przeddzień rocznicy rosyjskiej napaści na Ukrainę i rok po poprzednim takim spotkaniu dobitnie świadczy o kluczowej roli Polski, kraju frontowego, w strategii Zachodu wobec wojny. „Były podsekretarz stanu w Pentagonie Ian Brzezinski (syn Zbigniewa) porównuje ją nawet do roli Niemiec w okresie zimnej wojny z ZSRR”, relacjonuje Tomasz Zalewski. „Wall Street Journal” z kolei przypomina, że Polska stała się głównym hubem dla tranzytu broni i sprzętu na ukraiński front, podniosła też wydatki obronne z 2,5 proc. do 4 proc. PKB i przyjęła największą liczbę wojennych uchodźców.

We wtorek o godz. 17:30 Joe Biden wygłosi przemówienie na Arkadach Kubickiego przy Zamku Królewskim. „Arkady Kubickiego są na Starym Mieście. Stare Miasto, tak jak cała Warszawa, było tragicznie zniszczone w czasie II wojny światowej, odbudowane z popiołów. Ta symbolika odbudowy z popiołów ma głębokie znaczenie, biorąc pod uwagę to, co chcemy zrobić, co zrobimy z Ukrainą” – mówił w rozmowie z TVN24 ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski.

Ambasada USA zaprasza na spotkanie wszystkich mieszkańców – udział można zgłaszać na stronie internetowej placówki. „Należy spodziewać się kontroli bezpieczeństwa. Duże torby, plecaki, parasole, jak również transparenty, plakaty czy flagi nie będą dozwolone. Prosimy pamiętać o ciepłym ubiorze” – czytamy w komunikacie.

Joe Biden z Polski wyleci w środę. „To jest historyczny moment. Nigdy wcześniej prezydent USA nie był w Polsce dwa razy w ciągu jednego roku. To jest ogromny zaszczyt” – powiedział Brzezinski. „To będzie jeden z decydujących momentów tej prezydentury” – stwierdził z kolei amerykański senator Lindsey Graham.

Więcej na ten temat
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną