Wiadomością dnia jest zamach na jednego z ważniejszych rosyjskich milblogerów Maksima Fomina, używającego pseudonimu Władlen Tatarski. Rosyjski propagandysta zginął w petersburskiej kawiarni należącej do Jewgienija Prigożyna, z którym był związany. Fomin, sam nacjonalista nawołujący do całkowitego unicestwienia narodu ukraińskiego, odebrał statuetkę w czasie spotkania ze swoimi sympatykami i ta statuetka pięć minut później rozerwała się tak, że szyby kawiarni wydmuchnęło daleko na ulicę. W związku z zamachem aresztowano 25-letnią Rosjankę, która mu ją wręczyła. Według rosyjskich źródeł poza zabitym Fominem 30 osób zostało rannych.
„Niczego nie obiecuj”
A na frontach dalej trwają ciężkie walki pod Bachmutem i Awdijiwką. Wciąż jakieś 20 proc. zabudowy miejskiej jest tam trzymana przez wojska ukraińskie, które są powolutku, kosztem dużych strat, spychane na zachód. Wiążą znaczne siły: Grupę Wagnera, wojska powietrzno-desantowe i inne jednostki. W rejonie na północ i południe od Bachmutu Rosjanie używają też pododdziałów pancernych, o czym świadczy niedawno wykonany film. Nakręcili go Rosjanie, a przedstawia on jadącą kolumnę czołgów T-80BW, filmowaną z trzeciego wozu w kolumnie. Niespodziewanie poprzedzający go pojazd wylatuje w powietrze trafiony przez pocisk przeciwpancerny Javelin. Potężna eksplozja, na wieżę czołgu, z którego kręcono film, spada niewielki kawałek rozerwanego wozu, który dowódca czołgu odruchowo podnosi i wyrzuca w pole.