460. dzień wojny. Widać przymiarki do ukraińskiej kontrofensywy. Pierwszy etap się zaczął
Obecnie prowadzone ataki Ukraińcy z łatwością odpierają. Rosjanie wysłali żołnierzy na północny zachód od Kupiańska, w rejon Swiatowego, i na północ od Kreminnej, czyli w tradycyjne miejsca. Nic im dobrego z tych szturmów nie przyszło poza stratami. Oczywiście nie byliby sobą, gdyby nie ruszyli też na Biłohoriwkę.
Pod Bachmutem walki w zasadzie ustały, choć Rosjanie usiłują odzyskać utracone pozycje pod Kliszczijiwką na południe. Poczynili tu marginalne postępy, z kolei Ukraińcy posunęli się nieco na wschód, nieopodal wsi Orichowo-Wasyliwka, położonej na północny zachód od Bachmutu. W samym mieście trwa luzowanie Grupy Wagnera przez donieckich separatystów, którzy nie zamierzają dalej nacierać. Jednostki wykrwawiły się pod Awdijiwką, której mimo ciężkich wysiłków nie udało im się zdobyć. Wygląda to bardziej jak łatanie dziur – najwyraźniej ani pod Bachmutem, ani pod Donieckiem Rosjanie nie liczą na znaczące postępy.
Pod samym Donieckiem rosyjskie wojska i separatyści również nacierali – nie bezpośrednio na Awdijiwkę, a 6 km na zachód, na wsie Siewerne i Perwomajśke, nieco dalej na zachód od Awdijiwki i na północny zachód od Doniecka. Trzeci atak ruszył na Marjinkę. Oczywiście szturmy zostały odparte z wysokimi stratami dla nieprzyjaciela.
Przymiarki do kontrofensywy
W nocy Rosjanie znów przeprowadzili zmasowany atak irańskimi dronami Shahed 136. Ukraińcy zestrzelili aż 29 z 35, ale kilka zadało dość ciężkie straty.