474. dzień wojny. Ukraińcy wgryzają się w pozycje Rosjan. Decydująca bitwa za tydzień
Są pierwsze doniesienia o pewnych postępach ukraińskich wojsk, które przez cztery dni sporym wysiłkiem i w ciężkich walkach wypychają Rosjan z ich czołowych pozycji obronnych. Największe sukcesy osiągnęły na południe od Wełyki Nowosiłki. Po zachodniej stronie niewielkiej rzeki Mokri Jali zdobyli wioski Neskuczne, Storożewe i Makariwka, czyli przedarli się 10 km w głąb od linii wyjściowej.
Z kolei po jej wschodniej stronie wyzwolili wieś Oktiabr-Błahodatne. Tu rosyjskie linie tworzyły pewnego rodzaju garb skierowany ku Ukrainie, teraz „ścięty” od miejscowości Nowodariwka na zachodzie do Nowodonećke na wschodzie, też wyzwolonej. W ten sposób umocowali mocniejsze rygle na pierwszej, wysuniętej linii obrony. Każda wieś to naturalny bastion, domy dają obrońcom doskonałe oparcie, a jeśli mają grube mury, zasłaniają nieprzyjacielowi widok.
Rosjanie chcą „krwią zmyć winy”
Według części źródeł w niektórych miejscach Rosjanie się wycofali, podjęli symboliczny opór, a potem kontratak, który nie przyniósł pożądanego rozstrzygnięcia. Ewidentnie na siłę pogoniono ich do szturmów, by odzyskać stracone pozycje i „krwią zmyć swoje winy”. Krew się polała, ale Ukraińcy najwyraźniej pewnie uchwycili swoje zdobycze. Obecnie ciężkie walki toczą się na obrzeżach miejscowości Urożajne, 9–10 km na południe od wyjściowych linii ukraińskiego natarcia. Pozycje te oddała 127. Dywizja Zmechanizowana z 5. Armii Wschodniego Okręgu Wojskowego.
Po zachodniej stronie południowego frontu Ukraińcy atakowali pod Oriechowem. Jakieś 25 km na zachód dalej zdołali zająć dwie sąsiednie wioski: Łobkowe i Piatichatki.