Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

509. dzień wojny. Tu zaczynają się schody. Jak NATO chce bronić swojej wschodniej rubieży

Most Krymski, 17 lipca 2023 r. Most Krymski, 17 lipca 2023 r. Associated Press / East News
Most Krymski znów oberwał, więc ponownie ucierpi logistyka Rosjan na południu Ukrainy. To bardzo dobra wiadomość. Ale wróćmy do ustaleń szczytu NATO w Wilnie dotyczących planów operacji obronnej na wschodniej rubieży. Pomijając zadziwiający fakt, że do tej porty takie plany nie istniały, bardzo jesteśmy ciekawi, jak Sojusz zamierza je realizować. Kołdra jest króciutka.
.Polityka .

Kluczową wiadomością jest poranny atak na most Krymski. Ukraińcy tym razem milcząco przyznają się do tego uderzenia, a oficjalne czynniki sprawy nie komentują. Przypomnijmy, że most postawiono bezprawnie, choć trudno powiedzieć, czy jest traktowany jako terytorium Rosji, czy okupowane terytorium Ukrainy. Teoretycznie morska granica w Cieśninie Kerczeńskiej powinna dzielić obszar pół na pół. Nie wiadomo, czy brytyjskie pociski Storm Shadow mają ograniczenia w związku z atakowaniem mostu, ale to, że nie mogą być używane na terenie Rosji, jest akurat pewne.

Dlatego nie użyto broni z Zachodu, a bezzałogowych zdalnie sterowanych pojazdów pływających – napełnionych ładunkiem wybuchowym i zdetonowanych przy podporach mostu. A może też podwodnych pojazdów bezzałogowych, które zanurzają się na głębokość peryskopową, pozostawiając nad powierzchnią „peryskop” z kamerą i antenę łączności do zdalnego sterowania. Szczegółów niestety nie znamy.

Jedno z przęseł mostu ponownie opadło do wody – do czasu wymiany ta nitka nie nada się do użytku. Druga strona została poważnie uszkodzona, nawierzchnia jest pozrywana, są spore dziury. Ruch pociągów w części kolejowej wznowiono już za dnia, choć zapewne nadal obowiązują ograniczenia prędkości i masy składów. Do części drogowej stoi gigantyczny korek. Chyba trzeba będzie zawrócić...

To znów ograniczy

  • Rosja
  • Ukraina
  • Wojna w Ukrainie
  • Reklama