Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

607. dzień wojny. Kto siedzi w czołgu? U Rosjan załoga to zlepek przypadkowych ludzi

Ukraiński czołgista w okolicy Charkowa, sierpień 2023 r. Ukraiński czołgista w okolicy Charkowa, sierpień 2023 r. Vyacheslav MadiyevskyyUkrinform / ddp images / Forum
Rosjanie uporczywie atakują Awdijiwkę i rejon Kupiańska, używając przy tym znacznych sił. Równie dużo ich tracą, w porażającym tempie ubywa żołnierzy i sprzętu bojowego. Zupełnie nie przypomina to ostrożnej ukraińskiej ofensywy na południu.
.Karolina Żelazińska/Polityka .

Wypada zacząć od ciekawostek. Jak ujawniono, Amerykanie dostarczyli Ukraińcom osiem wycofanych eksportowych pocisków ATACMS wartych mniej niż 3 mln dol. Pociski te powinny zostać zutylizowane, ale zamiast tego użyto ich bojowo. Wzięły one udział w atakach na dwa lotniska, z których startowały rosyjskie śmigłowce wspierające wojska na froncie. W Berdiańsku i w Ługańsku, jak wykazują zdjęcia satelitarne, zniszczono bezpowrotnie siedem śmigłowców szturmowych Ka-52 oraz dwa wielozadaniowe Mi-8MT. Ponadto uszkodzono osiem kolejnych Ka-52 i siedem Mi-8MT.

Trudno określić, ile z owych uszkodzonych nadaje się do naprawy, a ile nie, bo nie mówimy tu o drobnych draśnięciach. Zapewne niektórych po prostu nie opłaca się naprawiać. Tak czy siak, dziewięć śmigłowców zniszczonych bezpowrotnie i 15 wyłączonych z działań na dłuższy czas to też niesamowity wynik jak na osiem pocisków balistycznych z głowicami kasetowymi. A zatem dwa tuziny śmigłowców znikają na razie z pola walki w Ukrainie. Rosjanie sami poprawili ten rezultat, omyłkowo zestrzeliwując kolejny własny śmigłowiec Mi-8MT dwa dni temu, tym razem wraz z jego załogą, która zginęła.

Powrót ciężarówek GAZ, nowe-stare systemy przeciwlotnicze

Kolejna ciekawostka pojawiła się na nagraniu jednej z ukraińskich jednostek. Na filmie nakręconym z drona rozpoznawczego widać kolumnę ciężarówek wiozących zaopatrzenie dla rosyjskich wojsk. Zwraca uwagę, że są to GAZ-51 lub bardzo podobne GAZ-63. Aż łza się w oku kręci, u nas miałyby żółte tablice jako zabytki. Mało kto pamięta, że kiedy w Lublinie po II wojnie światowej powstała Fabryka Samochodów Ciężarowych FSC Lublin, to zanim z jej linii produkcyjnych zaczął masowo schodzić słynny Żuk, produkowano tam z licencji właśnie GAZ-51 jako Lublin 51.

Reklama