Świat

646. dzień wojny. Rosyjskie lotnictwo robi się groźniejsze. Jeśli my to już wiemy, to i oni to wiedzą

Rosyjskie Su-24 podczas parady w maju 2022 r. Rosyjskie Su-24 podczas parady w maju 2022 r. Evgenia Novozhenina / Reuters / Forum
Przyzwyczailiśmy się, że w Ukrainie toczy się wojna lądowa z lotnictwem sprowadzonym tylko do takiej roli, jaką odgrywało w czasie I wojny światowej. Ale rosyjskie lotnictwo staje się coraz skuteczniejsze i zaczyna się dawać przeciwnikom we znaki.
.Karolina Żelazińska/Polityka .

Rosyjski minister dyplomacji Siergiej Ławrow gościł na sesji Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) w Macedonii i wygłosił nawet przemówienie. Jak zauważył, wsparcie dla Ukrainy ze strony NATO i Unii Europejskiej prowadzi tylko do „eskalacji konfliktu”. Dodał, że OBWE zaczyna się do nich upodabniać, a obie te organizacje zmierzają wprost ku „przepaści”. To ewidentna groźba skierowana do Europy. Żadnej sugestii, że Rosja chce cokolwiek negocjować.

Trwają walki w mrozie

Tymczasem ukraińskiej SBU przypisuje się sukces wysadzenia w Buriatii dużego składu z paliwem, który jechał po Magistrali Bajkalsko-Amurskiej. Wybuch czterech ładunków i potężny pożar cystern nastąpił w Siewieromujskim Tunelu. Akcja ratownicza była bardzo trudna, użyto specjalnego pociągu gaśniczego. Zwykłe pociągi skierowano zaś objazdem przez wysoki na 35 m „czarci most”. Wkrótce znów nastąpił silny wybuch, SBU nie komentuje tych wydarzeń.

Na frontach większych zmian nie ma, walki toczą się z niesłabnącą intensywnością przy coraz gorszej pogodzie. Pod Kupiańskiem i Swiatowem mimo uporczywych ataków Rosjanie nie zdołali wyprzeć obrońców z pozycji, ale pod Bachmutem poczynili małe postępy. Uderzyli też w okolicach Doniecka, i to nie tylko tradycyjnie wokół Awdijiwki, ale i na zachód stąd. Wyparli przeciwnika z niewielkiej, opuszczonej, kompletnie zburzonej wsi Marjinka. Ukraińskie wojska bronią się jedynie na niewielkim skrawku jej północnej części.

Reklama