Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

698. dzień wojny. Co robić, żeby Ukraina wygrała? Jest tylko jeden realny scenariusz

Ukraińscy żołnierze, Donieck, 19 stycznia 2024 r. Ukraińscy żołnierze, Donieck, 19 stycznia 2024 r. Ignacio Marin / Anadolu Agency/Abaca / East News
Jest w zasadzie jeden scenariusz, w którym Ukraina może zwyciężyć, zmuszając Rosję do opuszczenia większości okupowanych terytoriów. Ale wymaga bardzo istotnej i szybkiej pomocy Zachodu oraz dużego wysiłku sił zbrojnych samej Ukrainy.
.Karolina Żelazińska/Polityka .

Ukraińskie uderzenia za pomocą dronów dalekiego zasięgu w sobotę były możliwe, bo tuż przedtem zaatakowano wrogie pozycje przeciwlotnicze. Chodziło ponoć o systemy bliskiego zasięgu, niewykluczone, że znajdujące się tuż za granicą albo te, które bezpośrednio broniły obiektów. Jeden taki system, 9K330 Tor, został zniszczony przy pomocy amunicji krążącej polskiej produkcji (WB Electronics Warmate). Nie wiadomo, gdzie dokładnie: gdzieś na froncie albo tuż przy granicy, bo Warmate ma zasięg do ok. 30 km.

Do niszczenia środków przeciwlotniczych znajdujących się dalej musiały zostać użyte drony dalekiego zasięgu, ale ukraińskie systemy tego typu nie mają łącza satelitarnego, które pozwala na transmisję obrazu. Pomysłowość Ukraińców nie zna jednak granic; słyszeliśmy już o próbach wykorzystywania rosyjskiej sieci telefonów, danych z kamer go pro, a nawet mediów społecznościowych. Telefony z cennymi kartami SIM są znajdowane przy zabitych i jeńcach, poza tym wywiad pozyskuje je z Rosji swoimi kanałami. Współczesna technika i elektronika daje wiele nieznanych dotąd możliwości.

Rosja ma system, ale go nie użyła

Okazuje się też, że Rosjanie mają problem z obroną przeciwlotniczą swojego terytorium, którego nie sposób po prostu objąć szczelnym parasolem. Co prawda w czasie zimnej wojny zbudowali niemal tysiąc dywizjonów przeciwlotniczych takich systemów jak S-75M Wołchow i niewiele mniej S-125 Newa, ale nawet te gigantyczne zasoby nie były w stanie pokryć i osłonić wszystkiego. Co prawda ilość wyprodukowanych przez Rosję kompletów baterii ogniowych była wówczas większa, niż wyprodukowała cała reszta świata, właściwie żadne państwo nie zdołało ochronić całego swojego terytorium.

Reklama