Rosjanie tradycyjnie dokonują ataków rakietowych. W dość spektakularny sposób zniszczyli 240-metrową wieżę telewizyjną w Charkowie, pozbawiając miasta sygnału. Trafiły w nią przypuszczalnie kierowane pociski manewrujące Ch-59M Owod odpalane z samolotów taktycznych (najpewniej Su-34). Rosjanie zniszczyli podobną wieżę w Kijowie 1 marca 2022 r., próbowali też w Sumach i Czernihowie, ale im się nie udało.
Swoją drogą nie jest jasne, czy w ramach planowanej na maj–czerwiec ofensywy Rosjanie faktycznie otworzą nowy kierunek natarcia od północy na Charków, czy chcą tylko odciągnąć przeciwnika z innych odcinków i wywołać panikę wśród mieszkańców. Czas pokaże.
Na frontach sytuacja nie ulega na razie zmianie. Rosjanie nacierają pod Awdijiwką, na Czasiw Jar spod Bachmutu i na zachód od Doniecka. Sytuacja wciąż jest tutaj bardzo trudna.
Pod Awdijiwką zarysowują się wyraźnie trzy osie natarcia. Widać, że Rosjanie spróbują teraz iść na Pokrowsk i dotrzeć do administracyjnych granic obwodu donieckiego. Te trzy osie to kierunek na zachód (na Berdyczi), na północny zachód (w stronę miejscowości Oczeretne) i na północ (w stronę miejscowości Nowokałynowe).
Wielka Brytania przygotowała tymczasem kolejny pakiet pomocy dla Ukrainy o wartości ok. 500 mln funtów. Obejmuje ponad 400 pojazdów, w tym gąsienicowych transporterów opancerzonych, 1600 pocisków przeciwlotniczych i rakiet kierowanych dalekiego zasięgu, pociski Storm Shadow i 4 mln sztuk amunicji strzeleckiej.