831. dzień wojny. Rosyjska ofensywa na Charków utknęła. Jaka artyleria okazuje się na wojnie lepsza?
W Nowosybirsku, czyli naprawdę daleko od Ukrainy, płonął skład paliw i smary. Nie wiadomo, czy to sabotaż, czy zwykłe rosyjskie lekceważenie przepisów, aresztowano podejrzanych o kolaboracje z ukraińskim wywiadem. Trudno powiedzieć, czy FSB udało się rozpracować ukraińskie siatki wywiadowcze w Rosji, czy to pokazucha i próba rozprawienia się z przeciwnikami politycznymi. Zgodnie ze stalinowską tradycją organy ścigania niespecjalnie potrzebują dowodów czy choćby oznak działalności przestępczej – powód zawsze się znajdzie.
Z całą pewnością za atak na bazę wojskową Szebekino pod Biełgorodem odpowiadają kierowane pociski rakietowe odpalane z wyrzutni HIMARS. To efekt niedawnej zgody zachodnich krajów na atakowanie obiektów wojskowych na terenie Rosji.
Ofensywa na Charków i Wołczańsk utknęła i mimo ponawianych ataków nie dochodzi do radykalnych zmian położenia wojsk. Rosjanie zdołali marginalnie przemieścić się na południe na zachodnim brzegu Dońca, w rejonie wsi Starica. Pod Wołczańskiem walczy niemal cała 6. Armia, relatywnie słabe zgrupowanie złożone z 25. Sewastopolskiej Brygady Zmechanizowanej Gwardii i 138. Krasnosielskiej Brygady Zmechanizowanej Gwardii (obok zwykłego zestawu jednostek armijnych). Dlatego dołożono 83. Brygadę Desantowo-Szturmową Gwardii. To w sumie siła wzmocnionej dywizji, za mało, by przełamać obronę.
Rosjanie chcieli rozciągnąć siły, atakując w nowych miejscach, a w istocie rozproszyli i osłabili własne. Ewidentny pomysł wzięcia Kupiańska w kleszcze, od północnego zachodu i wschodu, raczej spalił na panewce – m.in. z powodu słabego zgrupowania uderzeniowego pod Wołczańskiem. Wzmocniono je co prawda 1. Sewastopolskim Pułkiem Zmechanizowanym Gwardii z 2. Tamańskiej Dywizji Zmechanizowanej Gwardii, ale to też nie wystarczyło.