Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

„Zadłużajcie się na armię!”. Jeśli Orbán i Fico się nie ugną, szczyt UE pominie ich jak kiedyś Szydło

„Nawet nie muszę opisywać ciężaru zagrożeń, które stoją przed nami. Albo niszczycielskich konsekwencji, które będziemy musieli ponieść, jeśli te zagrożenia by się spełniły” – ostrzega Ursula von der Leyen. „Nawet nie muszę opisywać ciężaru zagrożeń, które stoją przed nami. Albo niszczycielskich konsekwencji, które będziemy musieli ponieść, jeśli te zagrożenia by się spełniły” – ostrzega Ursula von der Leyen. Dati Bendo/ EC Audiovisual Service / Unia Europejska
Ursula von der Leyen proponuje do 150 mld euro tanich pożyczek dla państw UE, by pomóc im w szybkim dozbrajaniu. „Zadłużajcie się na armię!” – namawia Bruksela.

Pomoc Ukrainie i dozbrajanie Europy będą w najbliższy czwartek tematem nadzwyczajnego szczytu UE z udziałem prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. „Nawet nie muszę opisywać ciężaru zagrożeń, które stoją przed nami. Albo niszczycielskich konsekwencji, które będziemy musieli ponieść, jeśli te zagrożenia by się spełniły” – ostrzegła dziś szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, przedstawiając zarys planu ReArm Europe.

Pakiet, który zawiera kilka opcji ułatwiających przyspieszenie inwestycji w obronność, zostanie uszczegółowiony z uwzględnieniem wskazówek ze szczytu w „białej księdze” KE o obronności. Będzie znana 19 marca.

Czytaj też: Trump wygraża i strzela na oślep. Jak z nim postępować? Trzeba działać z drugiej linii

Czekanie na Niemcy

Głównym elementem ReArm Europe jest do 150 mld euro tanich kredytów na potrzeby zbrojeniowe (w najbliższych dwóch latach), które będą pochodzić z pieniędzy pożyczonych przez Komisję Europejską na rynkach finansowych pod gwarancje z unijnego budżetu. To mechanizm analogiczny do Funduszu Odbudowy. W ramach KPO finansuje on zarówno dotacje, jak i pożyczki. W ReArm Europe chodzi tylko o pożyczki.

Przesunięcie takich funduszy do wspólnej puli na obronność będzie wymagało decyzji o tym, jakie kryteria podziału między kraje należy zastosować i jak potem Bruksela mogłaby egzekwować wydawanie środków zgodnie z celem.

Reklama