Świat

Przyszłość już tu jest. Upały niszczą południe Europy, a będzie tylko gorzej

Upały w Sewilli. W weekend temperatura przekroczyła tam 40 st. C. Upały w Sewilli. W weekend temperatura przekroczyła tam 40 st. C. Cristina Quicler/AFP / East News
W weekend temperatury na południu Hiszpanii osiągnęły 46 st. C, w Portugalii odnotowano 15 pożarów lasów, Włochy wydały ostrzeżenia dla mieszkańców 21 miast.

46 st. C termometry pokazały w niedzielę 29 czerwca w miejscowości El Granado w okolicach Huelvy, na zachód od Sewilli. Jest to rekord pomiarów dla Hiszpanii w czerwcu, który wcześniej wynosił nieco ponad 45 st. i został zmierzony właśnie w Sewilli w 1965 r. Ta lokalizacja nie powinna dziwić, Andaluzja i graniczące z nią prowincje południa Hiszpanii są szczególnie narażone na wysokie temperatury, głównie z powodu relatywnie płaskiego ukształtowania powierzchni i niewielkiej cyrkulacji powietrza. Wspomniane 46 st. to jednak więcej, niż przewidywały prognozy pogody, sytuujące prawdopodobną temperaturę w tym regionie na poziomie 42–43 st.

Upały od Portugalii po Turcję

Sam rekord w praktyce ma jednak marginalne znaczenie. Skupianie się na nienormalnie wysokich temperaturach i falach gorąca sprawia, że opinia publiczna koncentruje się na statystykach, a nie na esencji problemu: że upał na takim poziomie jest morderczy dla ludzi. Sytuacja staje się coraz poważniejsza, bo nie da się już udawać, że katastrofa klimatyczna Europy nie dotyczy.

Widać to już dzisiaj, w ostatnim dniu czerwca, praktycznie w całej europejskiej (i nie tylko) części basenu Morza Śródziemnego. Fala gorąca rozciąga się od Portugalii aż po Turcję, nie oszczędzając po drodze praktycznie żadnego państwa. W tym pierwszym kraju w stan gotowości postawiono dodatkowe zastępy straży pożarnej, ponieważ rośnie prawdopodobieństwo

  • Francja
  • Hiszpania
  • lato
  • Portugalia
  • upały
  • Włochy
  • Reklama