Czego chce AfD
Czego chce AfD, najbardziej radykalna partia skrajnej prawicy w Europie
Lato 2026. W głównym wydaniu wiadomości sensacyjny news: szef konserwatywnej CDU Jens Spahn ogłasza, że jego partia zdecydowała się wejść do rządu kierowanego przez skrajnie prawicową Alternatywę dla Niemiec (AfD). Decyzja nie przyszła łatwo, mówi Spahn, bo w wielu sprawach CDU zupełnie nie po drodze z AfD. Ale po islamistycznych zamachach terrorystycznych w kraju panuje chaos, któremu trzeba jak najszybciej położyć kres. A Niemcom grozi polityczny pat. AfD dostała w wyborach 28 proc., CDU – tylko 23 proc., a SPD – ledwie 16 proc. Aby więc zapobiec kryzysowi i kierując się odpowiedzialnością za kraj, chadecy podejmują krok, który jeszcze niedawno uważali za wykluczony. Kanclerzem zostaje polityk AfD z drugiego szeregu. Niemcy wkraczają w nową erę.
To scenariusz z wydanej w 2017 r. książki „Was will die AfD?” (Czego chce AfD?) Justusa Bendera, dziennikarza „Frankfurter Allgemeine Zeitung”. Osiem lat później jej nowe wydanie jest na listach bestsellerów. Bender w książce przewidział, że w 2021 r. na czele trójpartyjnego rządu Niemiec stanie Olaf Scholz (choć wtedy nic na to nie wskazywało) i pisał, że krach jego koalicji otworzy drogę do przedwczesnych wyborów (doszło do nich w lutym 2025 r.) oraz dojścia AfD do władzy.
Ten ostatni punkt jeszcze się nie ziścił, bo obecny rząd tworzy CDU z socjaldemokratami pod przywództwem Friedricha Merza. Ale AfD dostaje w sondażach 27 proc., mniej więcej tyle samo co CDU, socjaldemokraci zaś nawet poniżej 15 proc. Kalendarz polityczny, turbulencje wewnątrz koalicji rządzącej oraz dynamika sytuacji gospodarczej i międzynarodowej sprawiają, że pytanie, czy 2026 będzie rokiem AfD, jest na ustach wszystkich.
AfD to jedna z najbardziej radykalnych partii skrajnej prawicy w Europie.