Osoby czytające wydania polityki

„Polityka” - prezent, który cieszy cały rok.

Pierwszy miesiąc prenumeraty tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Paszporty POLITYKI

Xawery Żuławski

Fot. Tadeusz Późniak Fot. Tadeusz Późniak Tadeusz Późniak / Polityka
Niezwykłe na polskim gruncie połączenie wyrafinowania i popu.

Zgodnie ze starą regułą obiecujący debiutanci nie dają sobie rady z drugim filmem. Z Xawerym Żuławskim było odwrotnie: w debiucie („Chaos”) chciał za dużo, za to drugi film okazał się spełnieniem. Jego „Wojna polsko-ruska” jest filmem nieoczekiwanym, inteligentnym, pozostającym w pamięci, a przy tym – nieodparcie śmiesznym.

Tadeusz Lubelski

***

Adaptacja silnie zakorzenionej w języku prozy Doroty Masłowskiej była nie lada wyzwaniem. Reżyser, który mógł jej sprostać musiał być osobowością równie silną, co pisarka. Żuławski nie tylko umiał przełożyć „Wojnę...” na ekran, ale dał jej swój wyraźny autorski charakter pisma.

Magdalena Michalska

***

Niezwykłe na polskim gruncie połączenie wyrafinowania i popu. Żuławski znalazł filmowy odpowiednik przedrzeźniającego języka Masłowskiej. Zwodzi widza swoistym wdziękiem zdegradowanej, dresiarskiej popkultury, a równocześnie okrutnie ją parodiuje, demaskuje sztuczność przedstawionego świata. Kino wirtuozerskie, kolorowe, zabawne i smutne zarazem.

Tadeusz Sobolewski

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kultura

Mark Rothko w Paryżu. Mglisty twórca, który wykonał w swoim życiu kilka wolt

Przebojem ostatnich miesięcy jest ekspozycja Marka Rothki w paryskiej Fundacji Louis Vuitton, która spełnia przedśmiertne życzenie słynnego malarza.

Piotr Sarzyński
12.03.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną