Futbol wymyślili Anglicy. Oni też wnieśli do Europy inny wynalazek – bandy chuliganów terroryzujące miasta po meczach piłkarskich. Ale też pierwsi pojęli, że bandytyzm futbolowy trzeba wytępić z całą surowością prawa. I, znowu pierwsi, dają sobie z tym radę.
Szokiem, który zmobilizował władze do działania, była tragedia w 1985 r. na stadionie Heysel w Brukseli. 39 widzów zginęło, a 400 odniosło rany – pod naporem hordy kibiców Liverpoolu atakujących wrogów z Juventusu runęła trybuna. Angielskie kluby piłkarskie na kilka lat wykluczono z europejskich rozgrywek, ale brytyjska choroba chuligaństwa przeniknęła do innych krajów.
20 lat temu w Krajowej Służbie Wywiadu Kryminalnego National Criminal Intelligence Service (NCIS) powołano osobną formację policji: Football Unit.
Polityka
22.2006
(2556) z dnia 03.06.2006;
Społeczeństwo;
s. 116