Ponure statystyki zgonów nie są w stanie skłonić rządzących do bardziej stanowczej walki z pandemią – wciąż wykazują totalną bierność. Nie walcząc z wirusem, pozbawiają możliwości leczenia ludzi cierpiących na wszystkie inne, nie mniej poważne choroby. Zamiast tego minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział kolejną pseudoreformę. Jej celem deklarowanym ma być modernizacja i poprawa efektywności szpitalnictwa. Prawdziwym – przejęcie kontroli nad sporą kasą.
Rząd chce go osiągnąć przez powołanie do życia kolejnego bytu, nowej Agencji Rozwoju Szpitali, która zarządzać będzie nimi centralnie. To ma być czapka nad szpitalami, która nie tylko będzie decydować o dymisjach i nominacjach dyrektorów, ale także dzielić kasę przeznaczoną na inwestycje. Dla pacjentów to zła wiadomość, stan zdrowia społeczeństwa od kolejnego trzęsienia kadrowego się nie poprawi. Zanim jeszcze powstała, nowa agencja została więc nazwana Agencją Dobijania Szpitali.
Czytaj też: Medycy w czwartej fali nie chcą się już tak poświęcać
Kadry są najważniejsze
PiS nie umie odpowiedzieć na pytanie, dlaczego polska ochrona zdrowia stała się niewydolna, a dramatycznym tego skutkiem są codzienne statystyki zgonów i rosnąca liczba tzw. nadmiarowych śmierci. Nadmiarowymi nazywane są te odejścia, których być nie musiało. Ludzie, którzy