Marcin Masecki, Król, Kuba Więcek, Oxford Drama, Enchanted Hunters, très.b, Wacław Zimpel, Bastarda… Co ich łączy? Osoba realizatora nagrań Michała Kupicza, jednego z najbardziej zapracowanych ludzi w tej branży. W przeddzień Festiwalu Producentów Muzycznych Soundedit w Łodzi (21–24 października) rozmawiamy z nim o najtrudniejszych realizacjach i omawiamy jego zawodową ścieżkę. „To jak z gotowaniem – tłumaczy Kupicz, który jako realizator lub producent współtworzył już ok. 300 polskich płyt. – Osiągasz jakiś minimalny poziom, a potem już po prostu gotujesz”. Czy można nagrać płytę wszędzie? „Pod warunkiem, że to legalne”. O tym wszystkim, a także o tym, dlaczego w wolnych chwilach słucha Young Leosi, Michał Kupicz opowiedział Bartkowi Chacińskiemu.