Twórcy seriali coraz częściej sięgają po gatunki takie jak horror czy fantastyka, by uświadomić widzom traumę, która była – i bardzo często wciąż jest – codziennością Afroamerykanów. Od superbohaterskich produkcji takich jak „Luke Cage” czy „Strażnicy”, poprzez opowieści grozy takie jak „Kraina Lovecrafta” i „Oni”, po najnowszy serial Barry’ego Jenkinsa „Kolej podziemna”, która ożywia na małym ekranie koszmar czasów niewolnictwa, nie uciekając przy tym od wątków fantastycznych.
Jednak czy showrunnerzy nie trywializują w ten sposób dramatu czarnych Amerykanów? Czy korzystając z zainteresowania widzów, nie traktują ważnych tematów – takich jak niewolnictwo, policyjna przemoc czy wykluczenie ekonomiczne mniejszości etnicznych – nazbyt instrumentalnie? O tym opowiada Piotr Dobry, krytyk i znawca kultury afroamerykańskiej.