Nie byłoby pogromów w Krakowie i Kielcach, gdyby nie przekonanie Polaków, że Żydzi mordują chrześcijańskie dzieci. Ta wiara w mord rytualny nasiliła się po Holocauście. Pytanie, dlaczego odżyła właśnie wtedy, kiedy Żydzi sami stali się ofiarami?
Trudno nieraz zrozumieć ludzi owładniętych przekonaniem, że to jakieś tajemne moce lub spiski winne są całemu złu świata. Byłoby z tym łatwiej, gdybyśmy odwołali się do bogatej tradycji fantastyki grozy.
Rozmowa z Arno Lustigerem, historykiem żydowskiego ruchu oporu
W Paryżu, w miejscu, gdzie znaleziono konającego młodego Żyda Ilana Halimi, zasadzono drzewo – w hołdzie dla ofiary i na znak jedności Francuzów przeciwko antysemityzmowi.
Salvador Allende, socjalistyczny prezydent Chile, w młodości był rasistą, zwolennikiem sterylizacji i eutanazji. Takie rewelacje przyniosła książka chilijskiego historyka Victorio Fariasa. Tyle tylko, że fascynacja „doskonaleniem rasy” była intelektualną modą epoki.
Coraz więcej francuskich Żydów wyjeżdża do Izraela. W ciągu ostatnich dwóch lat liczba emigrantów wzrasta o 2 tys. w każdym roku. Masowo kupują tam mieszkania, tysiąc apartamentów rocznie, w po-równaniu do zaledwie stu nabywanych trzy czy cztery lata temu. Dlaczego Żydzi nie chcą już mieszkać we Francji, którą dawniej nazywali terre d’asile, ziemią schronienia?