Już niebawem – jeśli wierzyć zapowiedziom premiera – będziemy masowo przesiadać się z samochodów spalinowych do elektrycznych. Dziś decydują się na to nieliczni. Kim są i jak im się jeździ?
Rząd obiecuje uruchomienie produkcji już nie jednego, ale dwóch modeli elektrycznych samochodów osobowych. Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić.
Rowery ze wspomaganiem elektrycznym są coraz popularniejsze również w Polsce, chociaż wiążą się na razie ze sporym wydatkiem. Dla kogo taka inwestycja okaże się dobrym wyborem?
Ładowanie samochodów elektrycznych w trakcie jazdy może przyspieszyć ich wdrożenie, szczególnie w miastach.
Rząd PiS zapowiedział rewolucję elektromobilności, ale na rewolucję się nie zanosi, najwyżej na powolną jazdę pod górkę. Martwić się czy raczej cieszyć?
Dość tyranii ekologów” – ostrzegła niezastąpiona Krystyna Pawłowicz.
Tesla dostarczyła 30 pierwszych elektrycznych Modeli 3, które mają stać się pojazdem masowym. I zapowiada, że dzięki temu pojazdowi e-auta staną się normą, a nie luksusem.
Elektromobilność – rewolucyjny projekt PiS – wywołuje iskrzenie w samym rządzie. Na prądzie, zdaje się, daleko nie zajedziemy.
Po rowerach przychodzi czas na miejskie wypożyczalnie skuterów i samochodów. Tu jednak o zarobek będzie trudniej, bo podatnik już nie pomoże.
Jest jednoosobowy, elektryczny pojazd, który nadaje się na dziurawe chodniki i przypadkowe krawężniki polskich miast. To daleki technologiczny krewny Segwaya.