Szare eminencje, dyplomatki czy ochroniarki? O roli, jaką podczas konferencji w Jałcie w 1945 r. odegrały Anna Roosevelt i Sarah Churchill, opowiada Catherine Grace Katz, autorka książki „Córki Jałty”.
Gorycz, zniechęcenie i spisek. Tak żołnierze Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie przyjęli wiadomość o porozumieniu się Zachodu ze Stalinem.
1 maja 2004 r. – niemal 60 lat po podzieleniu Europy i zostawieniu Polski za „żelazną kurtyną”, Polska weszła do Unii Europejskiej.
Prezydent USA Franklin D. Roosevelt, premier Wielkiej Brytanii Winston Churchill i przywódca ZSRR Józef Stalin zadecydowali o kształcie powojennej Europy.
Rodzime podręczniki do historii i syntezy dziejów zawierają głównie opowieść o wydarzeniach politycznych w Polsce. Młodzież jest uczona historii kraju jako dziejów równoległych w stosunku do historii powszechnej, jakby Polacy żyli w jakimś innym świecie.
Mamy mnóstwo pretekstów, aby porozmawiać o historii Europy. W minionym roku obchodziliśmy 100. rocznicę wybuchu pierwszej wojny światowej, 75. – wybuchu drugiej, i 25. – rewolucji 1989 r.
Mamy rok rocznic spod znaku dyplomacji. Kongresu wiedeńskiego (1815), Jałty i Poczdamu (1945), Helsinek (1975), a także listu biskupów polskich do niemieckich (1965). Czy to, jak kiedyś próbowano zaprowadzić pokój, może być lekcją dla dzisiejszej Europy?