Jan Paweł II
-
Archiwum Polityki
Czuwanie na placu Garibaldiego
Rankiem okolice placu Garibaldiego pustoszeją. Zakochane pary, które spędzają tu noce na całowaniu, piciu wina i słuchaniu hiphopowych serenad, wreszcie wsiadają na skuterki i jadą do domów. Zostają tylko pielgrzymi.
16.04.2005 -
Archiwum Polityki
Wszystkie drogi do Rzymu
16.04.2005 -
Klasyki Polityki
Jan Paweł II umierał tak, jak chciał
Jan Paweł II umierał tak, jak chciał – wśród przyjaciół. Niemal samych Polaków. Teraz, gdy cały świat pożegnał już Papieża, z Watykanem żegnają się ci, którzy trwali przy nim najwierniej.
16.04.2005 -
Archiwum Polityki
Wielki, Nieśmiertelny... i drażniący
W dniu śmierci Papieża do katedry w Kolonii ściągnęło 5 tys. ludzi. W tym samym czasie w Berlinie do katedry św. Jadwigi przyszło 500 osób. Trudno żałobę w Polsce po śmierci Jana Pawła II porównywać z reakcją w Niemczech, kraju reformacji, rebelianckich teologów i coraz bardziej pustych kościołów.
16.04.2005 -
Archiwum Polityki
Zagrać Wojtyłę
Dla kinomanów Piotr Adamczyk jest Chopinem z filmu „Chopin. Pragnienie miłości”, telewidzowie znają go jako Jerzego Kozerskiego z telenoweli „Na dobre i na złe”, teatromani zaś pamiętają choćby jako Artura z „Tanga”. Wkrótce telewizja włoska (a później inne) pokaże dwuczęściowy film „Karol. Historia człowieka, który został papieżem”, w którym wcielił się w postać młodego Karola Wojtyły.
16.04.2005 -
Archiwum Polityki
Polsko ho ho ho!
16.04.2005 -
Archiwum Polityki
Maj
16.04.2005 -
Archiwum Polityki
Cud jest możliwy
9.04.2005 -
Archiwum Polityki
Polski Anioł Stróż
Na przełomie tysiącleci nikt nie wywarł silniejszego wpływu na losy Polski niż Jan Paweł II. Już sam jego wybór na papieża wstrząsnął krajem, dodał ludziom otuchy, wzmocnił poczucie własnej wartości, ale także samodyscypliny. Potem każda z jego licznych pielgrzymek do Polski stawała się kamieniem milowym na drodze przemian polskiego społeczeństwa.
9.04.2005 -
Archiwum Polityki
Na naszych oczach
Przez wiele lat uchodził za okaz zdrowia: wysportowana sylwetka, mocny głos, sprężysty chód. Imponował światu, że mimo siwych skroni regularnie pływa, jeździ na nartach, odbywa piesze wędrówki po górach. Jednak nawet najsilniejszy organizm nie jest w stanie zmierzyć się z chorobami, z którymi medycyna nie potrafi sobie poradzić.
9.04.2005