Jarosław Kaczyński pokazał nową, nieznaną twarz czy to zwykłe negocjacje biznesowe? Politycy obozu władzy i opozycji komentują ujawnione przez „Gazetę Wyborczą” nagrania z Nowogrodzkiej.
Jarosław Kaczyński planował wielką inwestycję: budowę dwóch wieżowców na działce należącej do spółki Srebrna, uwłaszczonej przed laty przez środowisko PiS. Prace wstrzymały władze stolicy. „Gazeta Wyborcza” ujawnia kulisy negocjacji.
Dziś nie tylko Kaczyński nie stanął do minuty ciszy, lecz również radni Łodzi. Podobnie będzie zapewne w wielu innych miejscach. Zresztą nietrudno to będzie władzom PiS wyegzekwować.
Obóz rządzący niby wciąż ma wszystko pod kontrolą, ale widać zawahanie, chęć uspokojenia wyborców, ocieplenia wizerunku. Czy po tych burzliwych trzech latach PiS naprawdę jeszcze raz zamierza się kamuflować?
Rekonstrukcja rządu odłożona na „kiedyś”, konflikty wewnętrzne w rozkwicie, a deklaracja złagodzenia kursu na razie bez pokrycia. Posiedzenie klubu PiS w Jachrance nie przyniosło zaskoczeń.
Sąd nie miał łatwego zadania. Po rozprawie przed dwoma tygodniami posypały się ataki ze strony polityków partii rządzącej dotyczące braku bezstronności sędzi Weroniki Klawonn.
Po raz pierwszy od wielu lat ci niegdysiejsi polityczni współpracownicy, których drogi rozeszły się radykalnie jesienią 1991 r., stanęli tak blisko siebie.
Gdyby podobna sprawa wyszła na jaw w którymś z państw Zachodu, z pewnością doprowadziłoby to do dymisji rządu. Ale my nie jesteśmy „którymś z państw Zachodu”. Niestety.
Zniknął wkopany przez Jarosława Kaczyńskiego słupek, który miał znaczyć przekop mierzei. Rdzewieje stępka, którą uroczyście prezentował Mateusz Morawiecki. A zresztą to nawet nie jest stępka.
Najważniejsza metoda polityczna PiS po prostu przestaje działać. Ale partia Schetyny papierów na wygranie wyborów parlamentarnych jeszcze nie posiada.