Sprawa posłanki Gajewskiej to pryszcz w porównaniu z tym, jak ciśnienie skacze komentującym na widok oseska karmionego piersią w miejscu pracy.
Trudno mieć pretensje do kobiet. Wszystkie zaniedbania obciążają twórców systemu, który do karmienia naturalnego nie zachęca, co dzieciom szkodzi. Za rządów PiS departament matki i dziecka został zlikwidowany, więc nikt już nie sprawuje pieczy nad modelem wczesnego żywienia.
Od 10 lat toczy się batalia o to, by móc karmić w przestrzeni publicznej, i gdy wydaje się, że udało się zapewnić matkom podstawowy komfort, okazuje się, że to przedwczesne prognozy – mówi posłanka Marcelina Zawisza.
Skoro oczywiste wydaje się, że klienci restauracji nie będą za potrzebą odwiedzać najbliższych krzaków, spróbujmy zrozumieć, że tak samo jest z karmieniem.
Papież Franciszek zaskoczył wiernych zachęcaniem kobiet do karmienia dzieci piersią podczas mszy.
Od średniowiecza, przez kilka stuleci, karmiąca matka była ikoną. Do karmienia własną piersią zachęcali kaznodzieje, filozofowie i poeci, ale na porządku dziennym było wynajmowanie mamek.
Czy minister zdrowia jest od ustalania zasad żywienia niemowląt i rozstrzygania naukowych sporów? Najwyraźniej tak, bo w Polsce karmienie piersią urasta do rangi politycznej.