koniec świata
-
Archiwum Polityki
Koniec świata odroczony
Jeśli w tej chwili trzymacie Państwo w rękach najnowszy numer "Polityki", znaczy to, że koniec świata zapowiadany przez badaczy przepowiedni Nostradamusa na 12 lipca tego roku o godz. 9.41 (Raport "Polityki", nr 28) nie nastąpił. Pesymiści twierdzą jednak, że coś wisi w powietrzu. Oto na kilka dni przed końcem świata niebo nad Polską i dużą częścią Europy stało się sceną atmosferycznej apokalipsy.
17.07.1999 -
Archiwum Polityki
Koniec świata o dziewiątej
Koniec świata nastąpi 12 lipca o godzinie 9.41 - na tę datę wskazuje przepowiednia słynnego Nostradamusa, jasnowidza z XVI-wiecznej Francji. Sam mistrz wymienia lipiec 1999 r., ale fachowcy od przepowiedni, po żmudnych obliczeniach numerologicznych, ustalili bardziej precyzyjną datę. Niektórzy badacze Nostradamusa podają także - jako termin przypuszczalnego końca świata - 19 i 23 lipca 1999 r. oraz różne pory dnia. Niemal każda epoka i każda kultura rodziła własne wizje gigantycznego kataklizmu, który pochłonie wszystko, co istnieje. Feralną datę odsuwano w mało konkretną odległą przyszłość, ale zadziwiająco wiele czarnych wizji wskazuje na okolice magicznego 2000 r.
10.07.1999 -
Archiwum Polityki
Nasza apokalipsa
To już za chwilę - głoszą nowi egzegeci starych proroctw. Powtarzają się te same daty apokalipsy. Lipiec 1999. Rok 2000 albo 2001. Różne bywają za to wersje końca świata: katastrofa kosmiczna, wojna nuklearna, ogólnoświatowa zaraza albo dość banalna na tym tle awaria systemów komputerowych. Rzeczywistość u progu Millenium dostarcza mnóstwa znaków, skrzętnie odczytywanych nie tylko przez nawiedzonych mistyków.
2.01.1999 -
Nauka
Kiedy nadejdzie koniec świata
Zainspirowani rosnącą liczbą doniesień o końcu świata oraz opublikowanym przez Oxford University raportem „Global Catastrophic Risk” podejmujemy próbę uporządkowania rozproszonej wiedzy na temat nieuniknionego, jak się coraz częściej słyszy, Armagedonu.
7.09.1996