Nie ma już koalicji Lewicy i Demokratów. Zrodziła się o kilka lat za późno, padła w ciągu kilku dni, a jej los przesądzono praktycznie w kilka godzin. Co teraz będzie z polską lewicą?
Jeden z głównych spin doktorów PiS Adam Bielan słusznie zwrócił uwagę, że sto dni rządu to także sto dni opozycji. Również warte podsumowania.
Lewica i Demokraci szukają miejsca na nasyconym politycznym rynku. Wielu chciałoby już LiD pogrzebać na zawsze.
Na razie o LiD stało się głośno głównie za sprawą rebelii Leszka Millera, który poszedł do Samoobrony i w Łodzi zmierzy się z Wojciechem Olejniczakiem. Wojna o miejsca na listach i o finanse zdominowała tę młodą koalicyjną konstrukcję. Ale pytań zasadniczych – kim jesteśmy i dokąd idziemy? – nie da się odłożyć.
Wracał, wracał i wreszcie wrócił. Aleksander Kwaśniewski stanął na czele rady programowej Lewicy i Demokratów. W trójkącie PiS, PO, LiD zaczęła się nowa gra.
Lewica i Demokraci zaczęli przyzwoicie wypadać w sondażach i chyba na trwałe zajęli trzecie miejsce. Przydałby się pomysł, jak to wykorzystać.