Jak to u Koterskiego, mimo iż śmiać się nie przestajemy niemal do samego finału, wszystko jest niebywale smutne i podszyte straszliwym cierpieniem.
Film „7 uczuć” Marka Koterskiego bawił i poruszył publiczność konkursu głównego festiwalu w Gdyni. Od października w kinach.
Są filmy, które mimo pewnej sztywności, a nawet jaskrawej konwencjonalności lubi się od pierwszego do ostatniego ujęcia. Wystrzałowa komedia Anny Wieczur-Bluszcz „Być jak Kazimierz Deyna” należy właśnie do tej kategorii.
Bohater jest do bólu trywialny, a dodatkowym uatrakcyjnieniem ma być obecność zespołu Audiofeels.
Na ekrany kin wchodzi najnowszy film Marka Koterskiego „Baby są jakieś inne”. Wbrew tytułowi nie jest to opowieść o kobietach, lecz – jak wszystkie filmy tego reżysera – o mężczyznach.