W Europie nazwano to syndromem pralki i lodówki. Młodzi ludzie coraz później wyprowadzają się z domów. Tak jest wygodniej, ale nie tylko o to chodzi. To zatrzymanie się na progu dorosłości, która budzi lęk. Ten pociąg gna już tak szybko, coraz trudniej do niego wsiąść. To także lęk przed samotnością. Przekładają egzamin z samodzielności tak długo, jak się da.
Od jakiego wieku prawo ma zezwalać na seks? Czy próby kwestionowania dzisiejszej granicy 15 lat to jedynie gest w stronę pedofilów? W Holandii i Niemczech rozgorzała na ten temat dyskusja, a w Polsce środowiska konserwatywne zarzucają gejom i feministkom, że sprzyjają obniżeniu wieku legalnego seksu.
Co rusz podnoszą larum, że nam kwiat narodu ucieknie na Zachód. Tymczasem demografowie są spokojni. Bo jak świat światem ludzie migrowali i migrować będą, a przykłady państw śródziemnomorskich pokazują, że może to Polsce wyjść nawet na dobre.
Jeszcze kilka lat temu sporty ekstremalne kojarzyły się z elitarnym wyczynem lub dziwactwem szaleńców. Dziś stają się stylem życia. Mają swoje środowiska, swoją modę, muzykę i język. To nowy typ subkultur: poprzednie odwracały się od komercji. Te komercję wykorzystują po swojemu.
Punkiem jest się zawsze. To kim być w szkole? – zapytuje podczas szkolnej przerwy na papierosa Sid. Strzelisty włos, kilka kolczyków w twarzy, kurtka typu ramoneska z łańcuchami, spodnie skropione płynem Domestos oraz glany. Tkwi w tym pytaniu, jak i w wyglądzie Sida, dylemat zasadniczy: czy szkoła ma formatować człowieka pod normy społeczne, czy też przygotowywać do swobodnej ekspresji?
Związane szaliki Cracovii i Wisły pod papieskim oknem na Franciszkańskiej w Krakowie jako symbol pojednania. Niecały rok później kibic Wisły zabity po meczu przez kibica Cracovii. Wielkie narodowe pojednanie. A zaraz potem bezpardonowa młócka. Proklamowanie pokolenia JP2. A dziś socjologiczna debata, czy coś takiego w ogóle istnieje. Czy tamten kwiecień pozostawił w młodych coś trwałego?
Celibat. Starszy niż chrześcijaństwo, znany w prawie wszystkich kulturach. Bywał więzieniem i wyzwoleniem. W Kościele katolickim – coraz ostrzej krytykowany. Coraz modniejszy w świeckim świecie. Nie tylko z powodów religijnych, lecz jako sprzeciw wobec kultury wszechogarniającego, nieomal przymusowego seksu.
Wedle wyników badań współczesne gimnazjalistki w paleniu i piciu przegoniły równolatków, w narkotykach im dorównały. Ale wśród dziewczyn te, co najwięcej palą i piją, mają jednocześnie coraz mniej wiary w siebie. Są też bardziej sfrustrowane, smutniejsze niż chłopcy, mają silne poczucie, że ludzie ich nie rozumieją i nie akceptują. Na odrzucenie odpowiadają agresją. Są złe. Wściekłe. Kradną, biją, zawiązują gangi.
Po raz kolejny osiedlowi hiphopowcy z całego świata spotkali się w niemieckim Brunszwiku, by stoczyć Bitwę Roku – coroczne mistrzostwa świata w breakdance.