Mimo wielkich giełdowych klęsk Amerykanie masowo wracają do gry na giełdzie. To kolejny dowód, że ludzie w swych decyzjach ekonomicznych wcale nie kierują się racjonalnymi motywami.
W kwietniu mija 50 lat od rozszyfrowania struktury DNA – odkrycia uważanego przez wielu za najważniejsze w naukach przyrodniczych w XX wieku.
Czterech radnych głosowało przeciw przyznaniu honorowego obywatelstwa Budapesztu Imre Kerteszowi, pierwszemu węgierskiemu pisarzowi, który otrzymał literacką Nagrodę Nobla. Nagrodzenie powieści Kertesza „Los utracony” przedstawiającej Holocaust węgierskich Żydów zaogniło utajone dotąd podziały.
Od kilku lat Nobel w ekonomii jest sygnałem głębokiego przewrotu w tej nauce
Przyznanie Nagrody Nobla Kerteszowi było wielką niespodzianką nie tylko dla Węgrów.
Jeśli chce ktoś wiedzieć, jak wygląda piekło, powinien pojechać do najbiedniejszego stanu Indii, Orisa, w czasie, kiedy szaleje tam cyklon. Jeśli chce ktoś spotkać świętego za życia – niech jedzie do Puri w Orisie, gdzie wśród trędowatych mieszka ich opiekun, polski zakonnik Marian Żelazek.
Dziwny jest ten świat: parlament norweski przyznaje pokojową Nagrodę Nobla akurat w toku operacji wojennych i to organizacji ostro krytykowanej za sklerozę i bezsilność. W dodatku ONZ ani nie zdołała zapobiec ostatniemu konfliktowi, ani też nie odgrywa wielkiej roli w jego rozwiązaniu; zadanie przywrócenia prawa wzięli na siebie poszkodowani.
Kim De Dzung uhonorowany w Oslo tegoroczną pokojową Nagrodą Nobla był już kilkakrotnie wysuwany do tego wyróżnienia za działalność w obronie praw człowieka i demokracji. Norweski komitet Nagrody nieprzypadkowo wyeksponował wielką siłę moralną, z jaką Kim De Dzung, zwany południowo-koreańskim Mandelą, głosił idee pojednania i przebaczenia.