Nowy szatan ma na imię Gender. Odsunął na drugi plan cywilizację śmierci, wraz z aborcją, eutanazją i bruzdami dotykowymi u dzieci poczętych in vitro, o czym biskupi mówili przy każdej okazji, a także bez niej.
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Józef Michalik znalazł nowego wroga. Za pedofilię wśród duchownych, oprócz rozwodów i pornografii, odpowiedzialna jest „ideologia gender”.
Nasi hierarchowie zapowiedzieli, że nie będą zawiadamiać śledczych o przypadkach pedofilii w Kościele. Jak widać, czarna seria kościelnych wpadek trwa w najlepsze, obnażając prawdziwy stan biskupich umysłów.
Po wypowiedzi przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski abp. Józefa Michalika o związkach kryzysów rodzinnych z zachowaniami pedofilskimi księży zapanowało oburzenie. Dlaczego?
Kłopot z obecną polityką kościelną w Polsce w kwestii pedofilskiej polega w moim odczuciu na tym, że trudno mieć pewność, czy przekaz jest autentyczny, czy może wymuszony przez media świeckie i część opinii publicznej w Polsce.
O tym, że surowe prawo to za mało, żeby chronić nasze dzieci przed pedofilami - mówi Małgorzata Szwejkowska.
Abp Hoser tłumaczył, że ks. Lipka swoimi wypowiedziami „spowodował wątpliwości, co do stanowiska kurii” i „nie potrafił odczytać sytuacji”. Trudno nie odnieść wrażenia, że słowa abp. Hosera odnoszą się do niego samego.
Będą szkolić przeciw pedofilii w Kościele, zapowiada episkopat. Doskonale. Każdy krok na froncie walki z pedofilią w Kościele witam i popieram. Ale pedofilski diabeł chowa się w szczegółach.
Księży oskarżanych o nadużycia seksualne od dawna przenoszono do krajów Ameryki Łacińskiej i Afryki. Z dala od oczu przełożonych oddawali się namiętnościom, także tym przestępczym. Praktyka ta dokonuje teraz żywota na małej karaibskiej wyspie.
Gwiazdy telewizyjne, które naprawdę były częścią życia trzech pokoleń Brytyjczyków, okazały się pedofilami i maniakami seksualnymi.