Lata 70. zeszłego wieku. Środkowy Gierek. Faceta z ministerstwa wysłano za granicę, by wynegocjował umowę w sprawie, o której nie miał pojęcia.
W pierwszą rocznicę tragedii smoleńskiej poseł PiS Adam Rogacki skoczył z barierki odgradzającej Pałac Prezydencki od Krakowskiego Przedmieścia i znalazł się na pałacowym podwórzu.
Prezes Jarosław Kaczyński jest w olimpijskiej formie. Po rozłożeniu na łopatki Tuska i jego rządu zakupami w sklepie spożywczym zwrócił się w kilku słowach do wszystkich Ślązaków w Polsce.
W 1961 r., dla upamiętnienia Teatru Narodów w Paryżu – festiwalu, na którym po raz pierwszy spotkały się zespoły z obu stron żelaznej kurtyny – 27 marca ustanowiono Międzynarodowym Dniem Teatru.
Prezydent Komorowski powiedział w wywiadzie dla „Newsweeka”, że jest zwolennikiem modernizacji, ale i zdrowego rozsądku, i ma nadzieję powierzyć jesienią misję tworzenia nowego rządu osobie, która zagwarantuje taki właśnie zestaw obiadowy: modernizacja na zupę i zdrowy rozsądek na drugie.
Z całego rządu najlepsza jest Jolanta Fedak, minister pracy.
W każdym normalnym demokratycznym kraju po takiej katastrofie (smoleńskiej) rząd w ciągu dwóch dni podaje się do dymisji – powiedział kilka dni temu Joachim Brudziński.
Eksperci od Egiptu obrodzili. Wypowiadali się: Jarosław Kalinowski, Zbigniew Girzyński, Paweł Poncyljusz i wielu innych. Mnie najbardziej przekonał nasz polski turysta. Powiedział: „Biura podróży ostrzegają, że wszystko jest w porządku i nic nam nie grozi, więc jadę”. Zacytowałem, jak powiedział, bo to smaczne, ale problem jest.
W poprzednim tysiącleciu była taka teatralna zasada, że nagłe zastępstwo honorowano kopertą, wręczaną aktorowi przez dyrektora tuż po przedstawieniu.
Akcja tego serialu dzieje się współcześnie w średniowiecznej części Europy. Udający Polaka pomorski diabeł utrzymuje ścisłe kontakty z nieliczącym się w świecie państewkiem, które zajmuje całą wschodnią Europę i pół Azji. Udaje ono, że ma ropę i gaz, i lasy, i diamenty, ale tylko udaje.