żeglarstwo
-
Archiwum Polityki
Bogatemu wiatr w żagle
Polacy żeglują dziś po Mazurach i Bałtyku, ale też po Morzu Śródziemnym, u wybrzeży Florydy i wśród karaibskich wysp. W kąt poszły archaiczne Dezety, stare Omegi i godne niegdyś pożądania Ramblery. Teraz pływa się kabinowymi, bardzo przyzwoitymi jachtami, z których każdy kosztuje kilkadziesiąt, a bywa, że i kilkaset tysięcy złotych.
17.08.2002 -
Archiwum Polityki
Rejs II
Po trzech latach mozolnych przygotowań, po 100 dniach ciężkiej walki z żywiołem morskim, sprzętem i sponsorami, załoga katamaranu „Warta Polpharma” wpłynęła szczęśliwie do portu w Marsylii, kończąc w ten sposób prestiżowe regaty Race 2000. Teraz będzie się zmagać z polskim piekłem lądowym.
21.04.2001 -
Archiwum Polityki
Pod wiatr
Mieszkający w Olsztynie 39-letni Karol Jabłoński jest żeglarzem i bojerowcem. – Niewątpliwie Karol ma bardzo mocną pozycję w międzynarodowym światku – potwierdza Mateusz Kusznierewicz, mistrz olimpijski z Atlanty, czwarty zawodnik ostatnich igrzysk w Sydney w klasie Finn. – A już jeśli chodzi o bojery, to powiedziałbym, że jego czyny są nie do powtórzenia.
7.04.2001 -
Archiwum Polityki
Niegościnny brzeg
Kiedyś żeglarstwo było domeną klubów sportowych. Obecnie coraz bardziej się prywatyzuje. Posiadanie dużego jachtu albo jeszcze lepiej motorówki staje się kolejną, po luksusowych samochodach i domach, oznaką zamożności. Niedawna eksplozja motorówki, w której zginęło dwoje dzieci, a dorośli (w tym znany muzyk Jan Pospieszalski) zostali poważnie ranni, ujawniła zatrważający niekiedy poziom bezpieczeństwa naszej żeglugi, a także brak nadzoru i chaos prawny na wodach i w portach.
21.08.1999 -
Archiwum Polityki
Za duży wiatr w żagle
W stolicy Tasmanii - Hobart, uważanej przez żeglarzy za jeden z najpiękniejszych portów świata, nie było hucznych sylwestrowych zabaw, w niebo nie wzbiły się sztuczne ognie i nie pito szampana na plażach. Zamiast tego na zakończenie 54 edycji regat Sydney-Hobart, które są ważnym elementem świętowania Nowego Roku w Australii, na maszty wciągnięto czarne flagi.
9.01.1999 -
Archiwum Polityki
Uczeń na wachcie
Rosjanie, Amerykanie, Anglicy organizują wielomiesięczne rejsy pełnomorskie dla młodzieży w cyklu tzw. szkół pod żaglami. Czasem wspominają, że pomysł ten narodził się w Polsce. U nas natomiast idea ta - jak wiele dobrych pomysłów - niemal utonęła w morzu biurokracji.
1.08.1998