Jaką strategię powinna przyjąć Polska w negocjacjach na temat transformacji energetycznej? Jakie są ścieżki do osiągnięcia redukcji emisji cieplarnianych z naszej perspektywy? Rozmowa z Marcinem Korolcem.
Odsunięcie polskiego i węgierskiego weta zdominowało uwagę mediów, a nie powinno przesłaniać innej ważnej decyzji: zwiększenia poziomu redukcji emisji gazów cieplarnianych z 40 do 55 proc. do 2030 w stosunku do 1990 r.
Premier Mateusz Morawiecki odwołał drugie polskie weto i zgodził się na zaostrzenie celu redukcji emisji CO2 do 2030 roku. W zamian Polska liczy na dodatkowe pieniądze.
Europosłowie zatwierdzili zmianę przepisów o przewozach międzynarodowych. To kolejna porażka Warszawy w sporze między „prawem do konkurencyjności” a „dumpingiem socjalnym”.
Problem zmian klimatycznych potrafi budzić w Polsce emocje, co pokazuje agresja wobec działaczy Młodzieżowego Strajku Klimatycznego. Co na ten temat wiedzą kandydaci?
Pandemia i kryzys gospodarczy wymuszają podjęcie szybkich decyzji: wybieramy stary węglowy ład czy europejski Nowy Zielony Ład? A może szukamy mitycznej trzeciej drogi?
Wszyscy w Strajku czujemy zagrożenie i wagę problemu, jakim jest koronawirus, ale równocześnie jesteśmy świadomi, że kryzys klimatyczny postępuje. W dodatku MEN uczy akurat o „zaletach” efektu cieplarnianego.
Komisja Europejska przedłożyła projekt „prawa klimatycznego”, który nakazuje Unii dążyć do neutralności w 2050 r. Polska nie będzie mogła się sprzeciwić, mimo że nie poparła tego celu.
Nowy Zielony Ład, plan osiągnięcia przez UE w 2050 r. neutralności klimatycznej, to dla polskiej energetyki ekstremalne wyzwanie. Musi oznaczać definitywne rozstanie z węglem. Tylko z czego będziemy produkować prąd?
Walka o praworządność w Polsce na forum Unii przesłoniła prace nad Europejskim Zielonym Ładem, od którego będzie zależeć materialna przyszłość krajów wspólnoty. Także Polski, niezależnie od stanowiska rządu.