Straciliśmy renomę państwa praworządnego
Cztery lata rządów PiS: Straciliśmy renomę państwa praworządnego
Możemy powiedzieć, że nadal mamy niezależne sądownictwo i niezawisłych sędziów. Ale PiS zainstalował by-pass, dzięki któremu może zmienić każdy wyrok. Polski wymiar sprawiedliwości stracił wiarygodność za granicą. A Polska straciła renomę państwa praworządnego.
Wyroki do podważenia?
Ceną próby przejęcia sądów jest ogromny chaos w wymiarze sprawiedliwości. PiS zawłaszczył Krajową Radę Sądownictwa, zdobywając monopol na mianowanie sędziów. Przerwał kadencje członków-sędziów KRS, następnie nowych wybrali politycy, co – jak stwierdziły Komisja Wenecka i Europejska Sieć Rad Sądownictwa – jest sprzeczne z europejskimi standardami. Lada chwila wypowie się na ten temat Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Może się okazać, że blisko 300 sędziów już orzekających ze wskazania neo-KRS zostało nominowanych z naruszeniem prawa, a więc nie są sędziami. To pozwoli podważać ich wyroki.
To samo dzieje się z orzeczeniami Trybunału Konstytucyjnego, gdzie PiS obsadził trzech dublerów sędziów na miejsca już prawomocnie obsadzone. W tej chwili partia Jarosława Kaczyńskiego ma większość sędziów w TK, a jeśli wygra następne wybory – będzie miała wszystkich. Przejęła funkcje prezesa i wiceprezesa, a Trybunał służy jej teraz jako narzędzie sprawowania władzy: autoryzuje niekonstytucyjne prawo uchwalane przez parlament i żyruje łamanie konstytucji przez władzę (np. ułaskawienie przez prezydenta Andrzeja Dudę nieprawomocnie skazanego Mariusza Kamińskiego).