Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Ziobro będzie dalej „reformował” sądy. Aż do zapaści

Zbigniew Ziobro Zbigniew Ziobro Dawid Żuchowicz / Agencja Gazeta
Minister-prokurator generalny planuje dalszy etap „reformy”, który pomoże usunąć z zawodu sędziów zagrażających Polsce i Polakom. Usunąć w sposób szybszy i łatwiejszy niż żmudne postępowania dyscyplinarne.

Nie ugniemy się, nie oddamy naszej suwerenności – takie jest przesłanie konwencji Solidarnej Polski. Oddaniem suwerenności byłoby wycofanie się, pod naciskiem Unii Europejskiej, z „reformy” wymiaru sprawiedliwości, o czym napisał do uczestników konwencji w specjalnym liście Jarosław Kaczyński.

Walka o suwerenność jest heroiczna, a politycy Solidarnej Polski w europarlamencie niczym żołnierze wyklęci rzucają się na śmiertelny bój przeciw przeważającym siłom wroga: „Szanowne koleżanki i koledzy, zwracam się również do pana prezesa Kaczyńskiego i do pana, panie prezesie [Ziobro]. My tę bitwę w Parlamencie Europejskim uniesiemy. My damy radę. Róbcie swoje. Idźcie dalej po sprawiedliwość dla Polaków!” – mówiła łamiącym się ze wzruszenia głosem europosłanka Beata Kempa.

Ziobro nie pozostawił wątpliwości, że będzie zajadle i do ostatniego tchu zwalczał wroga, czyli sędziów: „Polska znalazła się w dramatycznym momencie, gdy bardzo wpływowa grupa sędziów w obronie swoich przywilejów wypowiedziała posłuszeństwo ustawom, konstytucji i polskiemu państwu. Za zakładników zdecydowała się wziąć miliony Polaków. Stwarzają stan zagrożenia anarchią i chaosem w polskich sądach”.

Czytaj też: Trzej muszkieterowie Ziobry

Kolejny etap „reformy”: spłaszczenie sądownictwa

Dlatego minister-prokurator generalny planuje dalszy etap „reformy”, który pomoże usunąć z zawodu sędziów zagrażających Polsce i Polakom. Usunąć w sposób szybszy i łatwiejszy niż żmudne postępowania dyscyplinarne.

Reklama