Kandydaci na prezydenta spotkali się w TVP już drugi raz. Pierwsza debata została zorganizowana 6 maja, ale wówczas do głosowania nie doszło.
Dyskusja trwała 70 min, jej zasady były podobne do tych, które obowiązywały podczas poprzedniej debaty. Każdy z kandydatów miał 1 min na odpowiedź, a na koniec – dodatkową minutę na swobodną wypowiedź.
W spotkaniu wzięło udział 11 kandydatów: Rafał Trzaskowski (Koalicja Obywatelska), Waldemar Witkowski (Unia Pracy), Robert Biedroń (Lewica), Krzysztof Bosak (Konfederacja), Andrzej Duda (PiS), Szymon Hołownia (niezależny), Marek Jakubiak (niezależny), Władysław Kosiniak-Kamysz (Koalicja Polska-Kukiz ′15), Mirosław Piotrowski (Ruch Prawdziwa Europa), Paweł Tanajno (niezależny) i Stanisław Żółtek (Kongres Nowej Prawicy).
Kolejność ustawienia w studiu była wynikiem losowania (Andrzej Duda stał jako trzeci, Rafał Trzaskowski jako piąty). Kolejność odpowiedzi w poszczególnych częściach również była losowana. Niżej wszystkie pytania i omówienie wystąpień.
1. Jak powinna zachować się Polska w sprawie relokacji uchodźców?
Andrzej Duda: Przede wszystkim jesteśmy narodem ludzi życzliwych i członkiem Unii Europejskiej. Co roku od lat przyjeżdża do nas mnóstwo migrantów, m.in. z Ukrainy czy Białorusi, żyją u nas i pracują. Ale oni przyjeżdżają do nas dobrowolnie. Nie zgadzamy się, żeby przymusowo przywozić ludzi do Polski, a to zakładał program relokacji. Ja się na to nie godziłem, ci ludzie powinni się udać tam, gdzie chcą.