Niżej przedstawiam wybór aforyzmów znanego satyryka, a po nich moje podobne próby.
1. Stanisław J. Lec
(po cudzysłowie są moje komentarze)
• „Konstytucja państwa powinna być taka, aby nie naruszała konstytucji obywatela”. Dodałbym: aby nie zagadała tej drugiej, jak nasza.
• „Wolności nie można symulować”. Dedykowane tym wszystkim, którzy uważają, że wolność polega na produkcji jej ograniczeń.
• „Komu poślubić wolność, aby była płodną?”. Na pewno nie biurokratom.
Czytaj też: Popękana Zjednoczona Prawica
• „Nie wiem, kto jest praworządny, ja jestem prawożądny”. Święte słowa, bez prawa nie ma praworządności.
• „Litera prawa powinna być włączona do alfabetu”. Byle nie powielaczowego.
• „I bezstronni nie są bezstronni, są za sprawiedliwością”. Oby tylko na tym się kończyło.
• „Bogu, co boskie, cesarzowi, co cesarskie. A co ludziom?”. Re: sprawa konkordatu.
• „Ci, którzy mają idee wciąż w gębie, mają je zazwyczaj i w pobliskim nosie”. Dedykowane większości polskich polityków.
• „Wymiar niesprawiedliwości jest zawsze we właściwych rękach”. Niestety.
• „Pamiętajcie, cena, którą się płaci za wolność, maleje, gdy rośnie popyt”. Dlatego biurokraci ograniczają jej podaż.
• „Wprost wierzyć się nie chce, że szczegóły nie są zazwyczaj znane ogółowi”.