Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kraj

Zawieszeni sędziowie chcą natychmiast wrócić do orzekania

Sędzia Igor Tuleya walczy o przywrócenie do orzekania. Sędzia Igor Tuleya walczy o przywrócenie do orzekania. Maciej Łuczniewski / Forum
Zawieszeni sędziowie domagają się respektowania orzeczeń TSUE: powinni być przywróceni do orzekania. Prezesom sądów, którzy im tego odmówią, w przyszłości grozi odpowiedzialność karna. Co zrobi władza?

Dziś żądanie przywrócenia do orzekania u wiceprezesa Sądu Okręgowego w Warszawie Przemysława Radzika (jest zarazem zastępcą rzecznika dyscyplinarnego dla sędziów) złożył Igor Tuleya. Powołał się na wtorkowe postanowienie tymczasowe wiceprezeski TSUE, którym zawieszono m.in. Izbę Dyscyplinarną w prawie odbierania sędziom immunitetów w ramach ścigania karnego. Tuleya ma zawieszony immunitet już od dziewięciu miesięcy.

W piątek 16 lipca do prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie (i członka neo-KRS) Macieja Nawackiego z żądaniem natychmiastowego przywrócenia do obowiązków zwrócił się Paweł Juszczyszyn, zawieszony w ramach postępowania dyscyplinarnego od półtora roku. Powołał się na czwartkowy wyrok TSUE w sprawie postępowania dyscyplinarnego dla sędziów. Trybunał stwierdził w nim, że przepisy te łamią standardy rzetelnego sądu, naruszając m.in. prawo do obrony i rozstrzygnięcia w rozsądnym terminie. A sama Izba Dyscyplinarna nie spełnia kryterium bezstronnego sądu.

Obaj sędziowie uzyskali wcześniej orzeczenia polskich sądów przywracające ich do pracy – z uzasadnieniem, że Izba Dyscyplinarna nie spełnia kryteriów sądu.

Czytaj też: Rozłam w Sądzie Najwyższym

Zawieszeni Tuleya, Juszczyszyn, Iwulski

Sędzia Tuleya powiedział dziś do zgromadzonych przed sądem w geście solidarności, że jeśli jego wniosek nie zostanie rychło pozytywnie rozpatrzony, złoży doniesienie do prokuratury o niedopełnieniu obowiązków przez prezesa sądu Piotra Schaba (także rzecznika odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów) i wiceprezesa Radzika.

Reklama